Tak długie gry to w dzisiejszych czasach rzadkość

Owszem, zdarzają się RPG-i czy RTS-y, przy których spędza się po kilkadziesiąt godzin. Jednak tak długie gry akcji to zdecydowana rzadkość.

Resident Evil 6 będzie pod tym względem wyjątkiem. Eiichiro Sasaki, producent gry, zapowiedział, że na ukończenie wszystkich trzech kampanii, które się w niej znajdą, będziemy potrzebowali około 30 godzin. Będzie to prawdopodobnie jeden z najdłuższych survival horrorów w historii.

Każda z kampanii zostanie poświęcona osobnemu bohaterowi. Będzie nam dane wcielić się w znanych już z poprzednich części Chrisa Redfielda oraz Leona Kennedy'ego, a także w Jake'a, syna Alberta Weskera.

Kampanie opowiedzą odrębne historie, choć będą między nimi oczywiście punkty stykowe. Każdy z bohaterów przeżyje przygodę w innej części kuli ziemskiej. Chris w Chinach, Leon w Stanach Zjednoczonych, a Jake w Idonii. Jednak w pewnym momencie wszyscy spotkają się w Chinach.

Reklama

Poszczególne kampanie będziemy mogli przechodzić w dowolnej kolejności. Każda z osobna będzie krótsza niż Resident Evil 5, ale łącznie będą chyba największą przygodą w historii całej serii. Chyba, że nie będziemy chcieli ukończyć wszystkich trzech epizodów. Nie będzie to wymagane do zrozumienia fabuły.

Wiemy już, że premiera Resident Evil 6 odbędzie się w okolicach 2 października. Gra ukaże się w polskiej, kinowej wersji językowej, zarówno w wydaniach na konsole (Xbox 360 i PlayStation 3), jak i na pecety. Capcom nie ma w planach edycji na Wii U.

Twórcy gier nie powinni ulegać zachciankom fanów

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy