Star Wars odbiera graczy Warcraftowi?
Blizzard sam przyznaje, że premiera Star Wars: The Old Republic miała wpływ na popularność World of Warcraft. Nie znamy konkretnych liczb, ale...
W listopadzie 2010 roku World of Warcraft cieszył się 12 milionami zarejestrowanych użytkowinków miesięcznie. Rok później liczba ta zmalała do 10,3 miliona.
Teraz prawdopodobnie jest jeszcze niższa. Po części wynika to z tego, że na rynku pojawił się silny konkurent w postaci Star Wars: The Old Republic.
Blizzard przyznaje, że gra autorstwa BioWare ma wpływ na popularność World of Warcraft, choć unika podawania precyzyjnych danych dotyczących liczby graczy w WoW-a.
Niemniej jednak o czymś świadczą zwolnienia 600 osób z ekipy "Zamieci", a także wprowadzenie agresywnej kampanii ze Zwojem Zmartwychwstania (przedmiot pozwalający na ożywienie zmarłego bohatera).
W jej ramach Blizzard chce zachęcić do powrotu graczy, którzy przestali się już interesować WoW-em. Jeśli przy pomocy Zwoju Zmartwychwstania sprawimy, że nasz dawny przyjaciel powróci do zabawy w World of Warcraft, otrzymamy szereg gratisów: nasi bohaterowie awansują automatycznie do 80 poziomu doświadczenia, gra zostanie bezpłatnie zaktualizowana do wersji z dodatku Cataclysm, będziemy mogli swobodnie się przemieszczać po świecie, a także siedem dni darmowej rozgrywki.
John Lagrave, starszy producent World of Warcraft, przyznaje, że gracze wypróbowują obecnie Star Wars: The Old Republic. Są wśród nich także pracownicy Blizzardu, w tym sam Lagrave.
Jego zdaniem, spadek zainteresowania WoW-em wynika po części z premiery TOR-a, a po części z tego, że gracze czekają na dodatek World of Warcraft: Mists of Pandaria. To dla niego nic dziwnego.
Jeśli chcesz wypróbować World of Warcraft, możesz skorzystać z bezpłatnego okresu testowania, który obowiązuje aż do 20 poziomu rozwoju postaci. Później konieczny będzie zakup gry i abonamentu.