Star Citizen: Nowa gra od twórcy Wing Commander
Stęskniliście się za Wing Commander? Dawno już nie słyszeliśmy o grach tego typu poza polskim Iron Sky: Invasion, chociaż w nim akurat o bardziej arcade'owy feeling chodzi.
Twórca kultowej serii, Chris Roberts, ujawnił dzisiaj nad czym pracuje: Star Citizen powinno zachwycić wszystkich miłośników rozbijania się po kosmosie.
W grze znajdzie się bogaty tryb multiplayer, w którym gracze będą mieszkańcami ogromnego galaktycznego imperium... które upada.
Barbarzyńcy stoją u bram i trzeba ich jakimś cudem powstrzymać przed wybiciem wszystkich wewnątrz. Pojawi się też możliwość zwiedzania galaktyki i tym podobnych rozrywek.
Gra powstaje jak na razie tylko na PC-ty i o wersjach konsolowych raczej można póki co zapomnieć. Roberts podkreśla, że nie ma ochoty ograniczać swoich możliwości z powodu zbyt małych możliwości podpinanego do telewizorów sprzętu.
Całość ma kosztować 12-14 milionów dolarów i chociaż Roberts ma już część pieniędzy, to jakiś element budżetu będzie musiał zebrać za pomocą crowd fundingu. Daty premiery niestety jeszcze nie znamy.
Tryb single-player z kolei, z jakiegoś powodu którego nikt nie jest w stanie wyjaśnić, nazywać będzie się SQUADRON 42 i jego trailer możecie zobaczyć poniżej.
Zwiastun kampanii single-player w grze Star Citizen: