Spore już za około sześć miesięcy

Istnieją spore szanse na to, że Spore zadebiutuje na rynku już za sześć miesięcy, a informacja ta pochodzi nie od byle kogo, bo od samego Willa Wrighta.

Spore, najnowsze dzieło Willa Wrighta, twórcy SimCity i Simsów, budzi sporo zainteresowania wśród graczy oraz w branżowych mediach. Niestety jakiś czas temu okazało się, że produkcja będzie ukończona później, niż pierwotnie planowano. Nie ujawniono jednak żadnych konkretnych terminów, mówiąc, że raczej nie nastąpi to wcześniej niż w drugiej połowie przyszłego roku. Mimo to, jak poinformował serwis CVG, istnieją spore szanse na to, że Spore zadebiutuje na rynku wcześniej, a informacja ta pochodzi nie od byle kogo, bo od samego Willa Wrighta.

Reklama

W wywiadzie udzielonym Radio 5 LIVE, słynny deweloper stwierdził: "Gra jest już w pełni grywalna i dotarliśmy do fazy testów końcowych". Przyznał, że ten proces będzie musiał jeszcze potrwać, by twórcy upewnili się, że Spore będzie grą przystępną dla szerokiego grona odbiorców: "Chcę, żeby gracze w The Sims mogli grać w Spore, nie chciałbym, żeby była to produkcja jedynie dla hardcore'owców" - powiedział Wright.

Wright stwierdził, że na testy jego ekipa potrzebuje około sześciu miesięcy. Gdyby sprawdził się ten scenariusz, byłaby szansa, że w Spore zagralibyśmy już wiosną przyszłego roku.

Przypominamy, że Spore będzie rozgrywaną w czasie rzeczywistym strategią, w której pokierujemy losami stworzonej przez nas rasy, począwszy od etapu jednokomórkowych organizmów, a na wielkiej kosmicznej cywilizacji skończywszy.

Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: willa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy