Spore bez dema, ale z rozszerzeniami

Demo Spore'a nie znajduje się w planach ekipy Maxis - zdradziła producentka gry, Lucy Bradshaw na łamach serwisu Eurogamer.

Fani elektronicznej rozrywki najprawdopodobniej doczekają się za to rozszerzeń.

Wczoraj informowaliśmy o zakończeniu prac nad oczekiwanym projektem Willa Wrighta zatytułowanym Spore. O najbliższej, jak i dalszej przyszłości tej produkcji w czacie na żywo zorganizowanym przez dziennikarzy serwisu Eurogamer opowiadała Lucy Bradshaw, producentka gry.

"Nie planujemy wypuszczenia dema. Musicie się zadowlić Fabryką Stworów. Upubliczniliśmy też kilka trailerów w celu pokazania fragmentów rozgrywki" - skomentowała krótko Bradshaw. Decyzja o braku wersji demonstracyjnej nie powinna specjalnie dziwić, wszak wspomniana Fabryka Stworów była doskonałą okazją do posmakowania realiów Spore'a. Dużo więcej producentka gry miała z kolei do powiedzenia na temat planowanych dodatków. "Odkąd rozpoczęliśmy prace nad Spore myśleliśmy nad takim zaprojektowaniem silnika, by umożliwiał on wprowadzenie rozszerzeń. Uważam też, że mamy całkiem ciekawą możliwość poprowadzenia gry w różnych kierunkach. Edytory dają tyle zabawy, że chcemy je wprowadzać do głównej rozgrywki". Wśród nich zabraknie jednak edytora flory (miał się on nawet pojawić w podstawowej wersji, lecz twórcy zdecydowali o wycofaniu tego elementu).

Reklama

Czekamy zatem z niecierpliwością na - miejmy nadzieję - udane inicjatywy rozszerzające możliwości zabawy w uniwersum Spore, a przede wszystkim oczekujemy na premierę gry, która w Europie nastąpi 5 września.

gram.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy