Sequel Planescape: Torment zapowiedziany

"Trudno powiedzieć jakie wieści" - gra będzie osadzona w zupełnie nowym uniwersum. Złe wieści - premiera czy platformy docelowe to na razie nieokreślona pieśń przyszłości.

Informacje pochodzą z serwisu Rock, Paper, Shotgun, który przeprowadził wywiad z Brianem Fargo. Według jego słów nowy Torment powstaje, ale zmieni się jego mechanika i miejsce osadzenia akcji. Nowa gra toczyć się będzie w uniwersum Numenera, papierowym systemie RPG ufundowanym na Kickstarterze w połowie września. To uniwersum ciekawe, bo należące do nurtu tzw. science fantasy, więc w świecie tym elementy fantastyczne i futurystyczne swobodnie się przeplatają. Jakie możliwości daje to twórcom gry?

"Nie będziemy mieli wróżek ani diabłów, ale zamiast tego pojawią się kreatury z odległych wymiarów, spisujące w sposób znajdujący się całkowicie poza ludzkim wyobrażeniem. Nie będzie bogów, ale będziemy mieli istoty żyjące od tysiącleci, obdarzone mocami tworzenia i niszczenia" - tłumaczy Fargo.

Fargo wyjaśnia, że pomysły na temat gry Torment krążyły po studiu inXile od dawna, ale prace ruszyły na dobre dopiero wtedy, kiedy developerzy odkryli, jak dobrym tłem dla większości tych pomysłów jest uniwersum Numenera - Fargo przypomina, że twórca systemu, Monte Cook, uczestniczył w pracach nad uniwersum Planescape, w którym osadzona była poprzednia gra (teraz zaś będzie również pracował nad grą).

Niestety, to co najciekawsze dla graczy, a więc konkrety dotyczące rozgrywki są na razie na etapie koncepcyjnym. Systemu walki nie ma, ale developerzy celują w "walkę w czasie rzeczywistym z aktywną pauzą". Fabuła, główne postacie, najważniejsze wątki - to także na razie etap bardzo wczesnych konceptów. Rozważane jest sfinansowanie gry za pośrednictwem Kickstartera, ale nie zostało to przesądzone.

W związku z brakiem multimediów związanych z Tormentem, przyjrzyjcie się filmowi prezentującemu system Numenera: