S.T.A.L.K.E.R. 2: Projekt ciągle żyje

Jeden z rosyjskich fanowskich portali donosi, powołując się na słowa współpracownika firmy GSC Game World, że S.T.A.L.K.E.R. 2 żyje, a prawa do gry wciąż są w posiadaniu Siergieja Grigorowicza.

Serwis stalker-gsc.ru twierdzi, że pod koniec września w Kijowie Siergiej Grigorowicz, założyciel zamkniętego studia GSC Game World i właściciel praw do marki S.T.A.L.K.E.R. spotkał się w Kijowie z Michaiłem Razumowem, prezesem firmy 3.O.B, która współpracowała z ukraińską ekipą.

Redakcja stalker-gsc.ru twierdzi, że miała okazję porozmawiać z Razumowem. Z jego słów wynika, że Grigorowicz nie sprzedał - jak twierdziły niedawne plotki - praw do S.T.A.L.K.E.R.-a 2 firmie Bethesda.

Mało tego - prace nad grą nie zostały anulowane, a jedynie "wstrzymane" i będą nadal kontynuowane.

Reklama

Do tego Grigorowicz chce, żeby produkcją zajęły się studia z obszaru post-radzieckiego, a więc z Ukrainy, Rosji czy Białorusi, które mają większe szanse w utrzymaniu specyficznego klimatu z "jedynki".

Negocjacje z kilkoma studiami mającymi wznowić prace nad S.T.A.L.K.E.R.-em 2 ponoć nadal trwają i z tego powodu Razumow nie chciał zdradzić jakichkolwiek szczegółów dotyczących projektu.

Prosi jednak fanów o cierpliwość, podkreślając, że produkcja gry nie jest procesem łatwym i prostym.

Niestety na razie należy podchodzić do powyższych informacji z dystansem. Nie wiadomo, na ile słowa Razumowa są wiarygodne.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy