Razer Imperator 2012

Nowa wersja myszki Imperator na pierwszy rzut oka różni się od poprzednika jedynie kolorem. Górna powierzchnia nie jest czarna, a taka... "metalowa". Czy dzięki temu ładniejsza, to już kwestia gustu, ale na tym zmiany się nie kończą.

Najważniejszy jest sensor, wykorzystujący zarówno czujnik laserowy, jak i optyczny. Pozwala to uzyskać jesz- cze większą czułość, a dzięki dodatkowej kalibracji także zwiększyć pewność działania.

Konsekwencją tego jest też możliwość ręcznego ustawienia wysokości nad podłożem, do której rejestrowane są przesunięcia. Jeśli lubicie snajpować na małej czułości, a co za tym idzie, przenosicie czasami myszkę po podkładce, jest to zmiana na wagę złota. W poprzednich modelach Razera taki manewr wiązał się bowiem z dużym przesunięciem kursora, teraz można je ograniczyć do minimum.

Reklama

Kolejny plus to dodanie pamięci na profile. Maksymalnie może ich być nawet siedem, każdy z własnymi ustawieniami czułości czy makrami. Wystarczy je raz przygotować w sterowniku i będą działały na każdym komputerze, do którego nowy Imperator zostanie podłączony.

W sumie nie ma tu rewolucji, ale dzięki przesuwalnym bocznym przyciskom i bardzo dobrej ergonomii na wyróżnienie zasługiwał już poprzednik. A tutaj całość jeszcze ulepszono, zachowując starą cenę. Jeśli szukacie nowej myszki gamingowej, ten Imperator jest jedną z najlepszych.

Parametry:

- Liczba przycisków: 7 (w tym programowalnych: 7) plus rolka (programowalna)

- Długość kabla: 1,8 m

- Rodzaj sensora: dual 4G, maksymalnie 6400 dpi

- Częstotliwość aktualizacji: do 1000 Hz

- Sposób podłączenia: USB o Inne: przesuwane boczne przyciski, wbudowana pamięć na profile, podświetlane logo i rolka, kalibracja

- Wymiary: 123 x 71 x 42 mm o Waga: 105 g

Plusy:

- świetny sensor

- wygląd i ergonomia

- 7 profili w pamięci

Minusy:

- w zasadzie brak większych

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy