Razer Anansi - test

Lubisz grać godzinami w sieci, gdzie twoimi przeciwnikami bądź towarzyszami są inni ludzie? Lubisz rozgrywkę na wysokim poziomie, wyróżniającym cię spośród tysiąca innych graczy? Na czacie twoim ulubionym słowem jest "pwned!"?

Firma Razer po raz kolejny pomyślała o takim graczu. Klawiatura Razer Anansi skierowana jest właśnie do osób kochających gry MMO, zostały w niej zastosowane podobne rozwiązania jak w opisywanej niedawno myszce Razer Naga.

Główną cechą wyróżniającą obydwa produkty jest rozmieszczenie dodatkowych przycisków, których wykorzystanie daje pewną przewagę podczas gry. W przypadku Anansi projektanci wpadli na prosty pomysł: umieścili siedem przycisków T1-T7 pod spacją klawiatury. Dzięki temu zabiegowi gracz uzyskuje automatycznie dostęp do szerszego wachlarza możliwości, używanie dodatkowych przycisków momentalnie staje się intuicyjne.

Reklama

Klawiatura umieszczona jest na specjalnych podkładkach antypoślizgowych, które jednak nie do końca spełniają swoją rolę - przy bardziej energicznym osobniku czasem klawiatura ulega niekontrolowanym przesunięciom.

Pozostałe cechy wyróżniające Anansi spośród reszty produktów na rynku to stające się już standardem pomysły Razera. Po lewej stronie klawiatury znajdują się przyciski makr M1-M5, te zaś można tworzyć "w locie". Urządzenie posiada przycisk dezaktywujący klawisz Windowsa, więc nie straszne są już tragiczne w wirtualnych skutkach wyjścia z gry do systemu. Zaletą Anansi jest także podwójne zastosowanie klawiszy F1-F8, które po wciśnięciu przycisku "fn" - analogicznie jak w laptopach - pełnią rolę multimedialną.

Kolejnym gadżetem jest czterostopniowe podświetlanie klawiszy przy wykorzystaniu 16-milionowej palety kolorów. Jednak, żeby korzystać z podświetlania, należy podłączyć drugą wtyczkę USB, co sprawia, że dla niektórych graczy ta cecha może być przerostem treści nad formą.

Sterowniki klawiatury należy ściągnąć z internetu, gdyż nie zostały dołączone do urządzenia. Oprogramowanie - za pomocą którego można tworzyć makra, profile czy programować klawisze - jest bardzo proste i intuicyjne w obsłudze.

Podczas praktycznego użytkowania Anansi sprawuje się bardzo dobrze. Przyciski są precyzyjne, choć części użytkowników mogą wydawać się głośne, co jest pośrednio spowodowane ich dużym skokiem. Przy grach doskonale sprawdzają się dodatkowe przyciski boczne M1-M5 oraz T1-T7 pod spacją.

Podsumowując, nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz etykieta kolejnego produktu firmy Razer będzie podobna do poprzednich. Klawiatura Anansi jest bardzo dobrym produktem, precyzyjnie zaprojektowanym i równie dobrze wykonanym - zarówno od strony technologicznej, jak i pod względem użytych materiałów. Sprzęt przeznaczony jest przede wszystkim dla graczy poważnie traktujących rozgrywki online. Wymagający użytkownicy będą zadowoleni z zakupu, jednak liczba posiadaczy Anansi będzie pomniejszona o osoby, które nie pozwolą sobie na wydatek ok. 300 zł na sprzęt tego typu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Razer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy