Przegląd gangsterskich gier

Było ich przynajmniej kilka, i to naprawdę niezłych. Redakcyjny egzemplarz Mafii II, który przed chwilą dotarł do nas prosto z tłoczni zaraz zostanie poddany dogłębnym testom - spodziewajcie się niebawem obszernego artykułu na jego temat.

Jeśli z bliżej nie wyjaśnionych przyczyn nie możesz rozkoszować się sequelem Mafii, oczywiście możesz w międzyczasie grać w jedynkę, ale zakładamy, że zrobiłeś to już niejeden raz, dlatego też postanowiliśmy zaproponować kilka innych produkcji - może nie wszystkie z nich są aż tak dobre, ale przynajmniej klimat mają podobny.

Grand Theft Auto

Zacznijmy od chyba najpopularniejszej, tuż obok Mafii, gry osadzonej w (pół)światku gangsterów, lewych układów i wszystkiego, co nielegalne. Seria GTA to prawdziwe mistrzostwo gatunku - praktycznie każda jej odsłona była wielkim przebojem. A już mówi się (na razie po cichu) na temat piątej części. Można usłyszeć nawet, iż jej akcja ma być osadzona w fikcyjnej wersji Hollywood. Czekamy na konkrety!

The Godfather: Ojciec chrzestny

Gra na podstawie kultowej książki Mario Puzo była tylko kwestią czasu. Ostatecznie ukazały się aż dwie, a w przyszłości może doczekamy się kolejnych. Pierwsza przypominała trochę Mafię, a w drugiej dodatkowo wprowadzono elementy strategiczne - niestety ani jedna, ani druga nie podbiła rynku. Może następnym razem?

Saints Row

Seria gier, przypominająca bardziej GTA niż Mafię, posiadająca całkiem spory potencjał, ale - naszym zdaniem - w dalszym ciągu niewykorzystany. Zauważyła go nawet gwiazda porno, która na co dzień raczej gra niewiele (przynajmniej na komputerze), Tera Patrick, która wystąpiła w drugiej części Saints Row. Mimo to nie udało się odnieść spektakularnego sukcesu. Być może lepiej pójdzie trzeciej części, która ma się ukazać w przyszłym roku.

Gangland

Pierwsza strategia w tym gangsterskim towarzystwie, nawiązująca jednak również do takich gatunków, jak RTS, RPG, czy FPS. Jej twórcy pomysł mieli fajny (Sycylia, klimaty rodem z Ojca chrzestnego czy Chłopców z ferajny, połączenie elementów z różnych gier), ale niestety realizacja zawiodła - średnia ocen zdobyta przez grę w serwisie GameRankings to zaledwie 69%.

Chicago 1930

Czas na drugą strategię. Chicago 1930 powinno sobie poradzić znacznie lepiej niż Gangland, przede wszystkim dzięki doświadczeniu panów ze Spellbound, studia znanego ze świetnych Desperados czy z Robin Hooda. Niestety tym razem nie za bardzo im wyszło - gra otrzymała w prasie bardzo niskie oceny (na poziomie 40%), ale warta była poświęcenia jej przynajmniej kilku godzin ze względu na niezły klimat. Kosztowała w Polsce niecałe 20 zł.

Gangsters

Do trzech razy sztuka - Gangsters to trzecia strategia w tym zestawieniu i... chyba najlepsza. Zwłaszcza mamy tu na myśli część pierwszą, która uzyskała w serwisie GameRankings średnią ocen na poziomie 70% (najwyższą ze wszystkich trzech strategii wymienionych w tym tekście). Druga, wydana pod tytułem Gangsters 2: Vendetta, była już niestety wyraźnie gorsza.

Jak widać, nadal czekamy na "mafijną" strategię z prawdziwego zdarzenia. W najbliższym czasie żadna taka nam się nie szykuje, ale teraz akurat nie musi - wszystkim do pełni szczęścia powinna wystarczyć Mafia II. Jestem pewien, że tak też właśnie będzie!