Portal 2 naśmiewa się z sierot?
Wydawałoby się, że Portal 2 jest grą, której daleko do wywoływania kontrowersji - świat jednak potrafi zadziwić.
Jedna z lokalnych stacji telewizyjnych w Północnej Karolinie wyemitowała materiał, w którym oskarża produkcję i jej twórców ze studia Valve o naśmiewanie się z sierot.
Reporterzy stacji WBTV powołują się na scenę, w której robot Wheatley, odgrywany przez komika Stephena Merchenta, "naśmiewa" się z faktu, że Chell, główna bohaterka Portala 2, jest sierotą.
"Adoptowana... grubaska! Gruba! Gruba i bez rodziców?" - mówi do niej wówczas robot.
Wywołało to oburzenie niejakiego Neila Stapela, ojca dziesięcioletniej, adoptowanej Zoe. Był "zszokowany i zaskoczony", że gra zawiera takie elementy.
"Słyszałeś to? Postać w popularnej grze dla dzieci drwi z faktu bycia adoptowanym" - pyta go reporterka Brigida Mack w materiale.
"Gra dosłownie wyśmiewa to, że nie ma się rodziców. Podważa to najistotniejszą kwestię - tego, czy dziecko będzie czuło się odpowiednio w twoim domu. Gra ma kategorię wiekową E, czyli jest dla wszystkich (E for Everybody). Uważam jednak, że jest ona odpowiednia dla wszystkich, poza sierotami" - odpowiada Stapel.
- Wheatley: W porządku, ostatni test był rozczarowujący. Wydaje się, że bycie obywatelem dostatecznie cię nie motywuje, spróbujmy więc jej (GLaDOS) sposobu, dobrze grubasko? Adoptowana... grubaska! Gruba! Gruba i bez rodziców?
- GLaDOS: I...
- Wheatley: Co?
- GLaDOS: Co jest nie tak z byciem adoptowanymi?
- Wheatley: Co jest z nimi nie tak? Cóż... Brak rodziców?
- GLaDOS (do Chell): Dla przypomnienia: jesteś adoptowana i jest to straszne, po prostu współpracuj ze mną.
- Wheatley: Niektórzy moi najlepsi przyjaciele są sierotami...
- GLaDOS: Spójrz na nią, idioto. Nie jest gruba.
- Wheatley: NIE JESTEM IDIOTĄ. Po prostu przeprowadź ten test, przeprowadź go.