Planescape: Torment - będzie sequel?

Sequel Planescape: Torment? To możliwe. Jeden z twórców oryginału, obecnie pracujący nad grą Wasteland 2, zasugerował, że jego kolejnym projektem może być kontynuacja tej legendarnej produkcji.

Choć niewielu graczy o tym wie, Colin McComb to projektant, który miał istotny wkład w Planescape: Torment. I to właśnie on w najnowszym wpisie na swoim blogu zasugerował, że gdy ukończy Wasteland 2, być może rozpocznie prace nad kontynuacją Tormenta.

"Ze wszystkich gier, które stworzyłem, jedyną, do której ciągle wracam, jest Torment. Teraz, gdy większość mojej pracy związanej z Wasteland 2 jest ukończona, mogę zacząć myśleć o Tormencie na poważnie" - pisze McComb.

Nic nie jest jeszcze przesądzone, ale McComb ma kilka pomysłów na sequel kultowego RPG-a. W ewentualnej kontynuacji ciężar fabularny przerzucony byłby na pytanie o to, jak wiele znaczy życie jednostki.

Reklama

McComb zamierza też zrezygnować z systemu Dungeons & Dragons - dzięki temu w sequelu Tormenta będzie można odejść od standardowego podziału na dobro i zło oraz ład i chaos i wprowadzić bardziej zróżnicowany system moralności. Zmienione zostaną zapewne również realia. To jednak wynik trudności w pozyskaniu licencji na wykorzystania świata Planescape, o czym mówił McComb w rozmowie z serwisem RPG Codex.

W lutym prowadził rozmowy z wydawnictwem Wizard of the Coast, ale firma nie była zainteresowana współpracą ze studiem inXile Entertainment. Twórca Planescape: Torment dodał, że ani on, ani Chris Avellone - obecnie w ekipie Obsidianu - nie są zainteresowani stworzeniem bezpośredniego sequela gry, a raczej duchowego jej następcy.

Głównym celem McComba jest jednak opowiedzenie historii, która budziłaby skojarzenia z pierwszym Tormentem i była wierna przygodom Bezimiennego, ale bez powielania fabuły oryginału.

Co ciekawe, wpisowi McComba towarzyszy odkrycie, że w amerykańskim urzędzie patentowym zarejestrowano nazwę Torment. Znak towarowy należy do Roxy Friday - firmy rejestrującej dla inXile Entertainment domeny internetowe. Coś jest na rzeczy?

War for the Overworld: Duchowy następca Dungeon Keepera

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy