Pierwszy zwiastun nowej, polskiej gry

Techland opublikował w internecie filmowy zwiastun kontynuacji (ale nie pełnoprawnego sequela) Dead Island. Koniecznie obejrzyjcie i dajcie znać, co o nim sądzicie.

Pierwszy trailer Dead Island: Riptide utrzymany jest w podobnych klimatach, co popularny zwiastun pierwowzoru. Podobnie jak wtedy, tak i teraz jego twórcy spróbowali wywołać wśród oglądających silne emocje. Czy się to udało, niech każdy oceni we własnym zakresie, ale naszym zdaniem efekt - choć niezły - nie jest aż tak mocny, jak poprzednim razem.

W Dead Island: Riptide oglądamy kolejny dramat. Tym razem w głównych rolach występuje dwójka kochanków, płynących na pokładzie statku opanowanego przez zombie. Bohaterom mają do podjęcia trudną decyzję - albo zostaną pożarci przez krwiożercze bestie, tylko przypominające ludzi, albo popełnią samobójstwo, wysadzając się w powietrze. Z butli już sączy się gaz, a chłopak trzyma palec na spuście zapalniczki. W tle przygrywa powolna melodia.

Reklama

Jak kończy się dwuminutowy zwiastun, pewnie się już spodziewacie. Niemniej powinniście koniecznie zobaczyć, jak został on zrealizowany. Nie wiemy, kto za niego odpowiada, ale prawdopodobnie jest to to samo niemieckie studio, które opracowało pamiętny trailer pierwszego Dead Island. Ich najnowszą produkcję zobaczycie pod newsem.

Dead Island: Riptide to kontynuacja znanego, choć co najwyżej niezłego survival horroru autorstwa wrocławskiego Techlandu. Autorzy podkreślają, że gra nie jest pełnoprawnym sequelem. Poznamy w niej dalsze losy czwórki bohaterów, znanej z poprzedniej części. Trafi ona na kolejną wyspę archipelagu znanego z "jedynki". Tutaj czeka ich dalszy ciąg wojny o życie z krwiożerczymi zombie.

Premiera Dead Island: Riptide została zaplanowana na przyszły rok. W grę zagramy zarówno na pecetach, jak i na konsolach - Xboksach 360 i PlayStation 3. Poniżej obejrzycie jej zwiastun:

Brytyjski tabloid kpi z nowej konsoli

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama