Pierwsze urządzenia od Valve przetestujemy w przyszłym roku

Od ponad roku w Valve istnieje dział sprzętowy kierowany przez znaną użytkownikom YouTube'a wynalazczynię Jeri Ellsworth.

Pracuje on nad prototypami wielu urządzeń - w tym nad zaprezentowanymi niedawno okularami AR. W jednym z wywiadów Ellsworth zdradziła, że część tworzonego przez jej ekipę sprzętu będzie można przetestować w przyszłym roku w ramach "otwartych testów beta".

Głównym celem sprzętowego działu Valve - a przynajmniej celem na najbliższy rok - jest uczynienie, by granie w gry ze Steama było "przyjemniejsze" w salonie, głównym pokoju (amerykańskiego) domu. Tak twierdzi Ellsworth w wywiadzie dla serwisu Engadget.

Co to oznacza w praktyce? Zespół pracuje nad tym, by PC-towe produkcje wymagające klawiatury i myszy można było swobodnie obsługiwać za pomocą pada albo by przynajmniej sterowanie komputerowym tandemem było wygodniejsze w dużym pokoju. Tajemnicze urządzenia, o których Ellsworth nie chce na razie mówić, będą najprawdopodobniej zintegrowane z uruchomionym niedawno telewizyjnym interfejsem Steama, czyli Big Picture. Czy oznacza to, że jednak doczekamy się konsoli opartej na Steamie?

Reklama

W tej chwili Valve przeprowadza wewnętrzne beta-testy stworzonych przez siebie prototypów. W przyszłym roku sprzęt udostępniony ma zostać osobom spoza studia - w tym celu firma rozpoczęła już krótkoterminową produkcję większej liczby egzemplarzy swoich prototypów. Ellsworth twierdzi jednak, że pierwsze urządzenia trafią na rynek komercyjny za minimum dwa lata.

Na zdjęciach z biura Ellsworth, które pojawiły się w sieci, możemy zobaczyć różnego rodzaju prototypy. Jak zaznacza szefowa działu sprzętowego w Valve, są to jednak tylko i wyłącznie wersje testowe, którym daleko od pełnej funkcjonalności.

Ponad milion osób kupiło ten produkt w ciemno

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy