Pecetowcy po raz kolejny poszkodowani
Gracze komputerowi mają gorzej. Co prawda, tylko oni mogą grać w takie przeboje, jak Total War czy StarCraft II, ale z drugiej strony...
Po pierwsze - na wiele gier muszą czekać dłużej niż "konsolowcy" (w szczególności na hity Ubisoftu, takie jak Assassin's Creed). Po drugie - niektóre tytuły w ogóle na pecety nie trafiają. I wreszcie po trzecie (czego dotyczy ten news) - muszą czekać znacznie dłużej na wprowadzenie usługi Call of Duty Elite.
Noah Heller, producent z Activision, poinformował w rozmowie z serwisem Eurogamer, że przygotowanie Call of Duty Elite w wersji na pecety okazało się trudniejsze niż się spodziewano. W związku z tym pecetowcy będą jeszcze musieli trochę poczekać na wprowadzenie usługi.
"Niestety nie mam dla was żadnych wieści na chwilę obecną. Cały czas nad nim [Call of Duty Elite - red.] pracujemy. Nie możemy jeszcze przedstawić daty premiery. To dla nas spore wyzwanie. To naprawdę wszystko, co mogę powiedzieć" - poinformował Heller.
"Codziennie dostaję dziesiątki e-maili. To głośna, pasjonująca się publiczność. To, co musimy zrobić, to upewnić się, że kiedy jej coś dostarczymy, będzie to miało odpowiednią jakość. Nie możemy kazać jej tak długo czekać i dać coś, co nie będzie wysokiej jakości" - wytłumaczył Heller.
Pecetowa wersja Call of Duty Elite powstaje specjalnie z myślą o tej platformie. Twórcy chcą, aby pecetowcy mogli mieć włączoną usługę na dwóch komputerach. Na jednym będą grać, a na drugim śledzić na bieżąco poczynania swoje i swoich znajomych.
Konsolowe Call of Duty Elite działa już od 8 listopada. Platforma została udostępniona na premierę ostatniej odsłony serii, Call of Duty: Modern Warfare 3.