OnLive bez abonamentu!

Steve Perlman, pomysłodawca, twórca i "twarz" projektu OnLive, zamieścił na swoim blogu wpis, który przynosi dobre wieści, dla wszystkich zainteresowanych cyfrową dystrybucją i cloud gamingiem.

Usługa OnLive zostaje pozbawiona abonamentu! To oznacza, że z części opcji będzie można korzystać zupełnie za darmo - mowa m.in. o możliwości grania w wersje demo, podglądania sesji innych graczy, a także nagrywania/przeglądania filmików, w których przechwalamy się swoimi umiejętnościami, które będą odtwarzać się graczom, którzy z nami przegrają w sieci. Do tego dochodzą też darmowe usługi komunikacji ze znajomymi i obsługi tychże znajomości.

Ta informacja, to jak twierdzi Perlman dowód na to, że usługa OnLive zdobyła już stabilną, liczną bazę użytkowników (pierwsza wersja systemu działa już w USA od czerwca), która pozwala wierzyć, że znajdzie się wystarczająco duża pula osób, które zechcą płacić za tzw. PlayPass, czyli możliwość grania w pełne wersje gier. W pierwszym etapie usługa była powiązana z dodatkowym miesięcznym abonamentem wysokości 14,95$, niezależnym od opłaty za poszczególne gry. Było więc drogo, będzie całkiem znośnie.

Reklama

W tym samym wpisie Perlman informuje, że adaptery do zestawów TV, pozwalające korzystać z usługi przy dowolnym telewizorze już "się produkują", podobnie jak i kontrolery. To zapewne oznacza, że dalsza ekspansja usługi nastąpi już wkrótce. Czytaj: w Polsce, jak wszystko, na Euro 2012...

CDA
Dowiedz się więcej na temat: OnLive
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy