O przyszłych zmianach w Empire: Total War

Przez pierwszy miesiąc bytności gry na rynku studio zbierało opinie graczy na jej temat i intensywnie przygotowywało stosowne usprawnienia. Prace powoli dobiegają do końca.

Jak mówi Lusted, jest to pierwszy patch, będący już w ostatniej fazie testów przed wypuszczeniem do sieci, znacząco wpływający na gameplay. Warto więc zaznajomić się z nadchodzącymi zmianami.

Dotyczą one przede wszystkim balansu ekonomicznego. W trybie multiplayer koszty poszczególnych jednostek różnić się będą w zależności od ery. Na stałe podrożeją moździerze, okręty rakietowe oraz lekka piechota.

W singleplayerze wzrosną koszty jednostek w trybach Normal, Hard i Very Hard. W tym ostatnim cena za utrzymanie oddziałów będzie teraz aż czterokrotnie wyższa. Ponadto podrożeją okręty w kategorii "wielkich", a za posiadanie w gotowości naszej floty również będzie trzeba wyłożyć trochę więcej gotówki. Podniesienie cen ma przekładać się na większe wyzwanie dla graczy.

Zauważono, że w zaawansowanych stadiach rozgrywki, można było zgromadzić ogromne kwoty pieniędzy. Usprawniony zostanie również i ten aspekt. Poza elementami ekonomicznymi dopracowane będą także inne rzeczy. W menu pojawi się przycisk do kasowania zapisów stanu gry oraz przycisk do wyświetlania nagranych w singlu powtórek. Poprawiono także sposób grupowania jednostek pływających oraz doszlifowano sztuczną inteligencję.

Jack Lusted podkreślił, że Empire będzie bardzo długo wspierany, bo developerom zależy na jak najlepszym dopracowaniu rozgrywki. Następny w kolejce duży patch poświęcony będzie dywersyfikacji jednostek artylerii oraz bitwom morskim. Oczywiście wszystko w kierunku jak najlepszego balansu rozgrywki. Jack wspomniał też o darmowych dodatkach w najbliższym czasie, lecz szczegółów na razie brak.