Największa gra rajdowa w historii?
DiRT 3 - potwierdzony (wreszcie!) przed weekendem i zajawiony trailerem w sobotę w nocy - powoli się rozpędza, ale jeśli patrzeć na ambicje Codemasters, szybko może docisnąć gaz do dechy.
W nowym numerze magazynu Edge znajduje się zapowiedź gry, a tam bardzo odważna deklaracja.
Jak mówi na łamach pisma Matt Horsman, główny projektant DiRT 3, będzie to "największa gra rajdowa w historii".
Kilka zmian, które mają się na to złożyć to m.in.:
- nowy tryb kariery, który zrywa z "festiwalowym" klimatem ostatniego DiRT-a
- kariera (fabularna?) obejmująca kawałek historii rajdów - od lat 90-tych do dnia dzisiejszego
- bogaty park maszynowy, a w nim m.in. ciężarówki RAID oraz terenówki super buggy
- nowy system punktowy, który sprawdza jak blisko auto przejeżdża przeszkód (słupków na wirażach) i który na tej podstawie (uwzględniając także combosy - czyli równą, karkołomną jazdę, na każdym zakręcie tuż przy barierkach) oblicza wynik punktowy będący oceną umiejętności kierowcy
- szereg nowych lokacji, w jakich rozgrywane będą rajdy - w tym m.in. Monako, Norwegia, Aspen i równiny Afryki (łącznie ma być ponad 100 tras)
- tryb imprezowy, a w nim takie rywalizacje, jak Outbreak, Cat `n' Mouse, Goldrush i Transporter
- wsparcie dla YouTube'a (potwierdzone), a to oznacza, że pewnie także dla Facebooka