Modern Warfare 4... od twórców Tony'ego Hawka?

Wielu graczy spodziewało się, że po wydaniu ostatniej części trylogii Modern Warfare koncern Activision zdecyduje się zapoczątkować nową podserię Call of Duty, która trafi już na konsole nowej generacji.

Tymczasem w sieci pojawiły się plotki, z których wynika, że nowy CoD będzie kolejną odsłoną Modern Warfare i powstaje w studiu odpowiedzialnym za oryginalne części serii Tony Hawk.

Nie, nie ma we wstępie pomyłki. Jeśli wierzyć doniesieniom serwisu Se7ensins, kolejne Call of Duty tworzone jest przez Neversoft. A przynajmniej rola studia jest ponoć tym razem "znacznie większa" niż przy poprzednich częściach cyklu. Tak twierdzi anonimowy informator powiązany z twórcami Tony'ego Hawka i Guitar Hero, który widział w biurze firmy wiszące na ścianach grafiki koncepcyjne oraz dokumenty opisujące zarysy misji, które pojawią się w nowej grze.

Reklama

Według niego, przyszłoroczne Call of Duty będzie kolejną odsłoną Modern Warfare, w której znajdzie się "coś zwanego 'Drone Survalliance'" i "Dominator UAV". Pojawić ma się też poziom umiejscowiony pod lodem, a żołnierze będę korzystać z aktywnego kamuflażu.

Redakcja Se7ensins zwraca uwagę, że jej źródło określiło nową grę, jako "kolejne Modern Warfare", co może oznaczać, że produkcja nie będzie bezpośrednią kontynuacją pierwszej trylogii MW, a jej akcja może toczyć się np. pomiędzy wydarzeniami z poprzednich części cyklu. Dodaje jednak, że mimo wszystko może to być sequel - świadczyć miałyby o tym słowa informatora o gadżetach (Drone Survalliance i Dominator UAV), na które położono istotny nacisk w Modern Warfare 3. Serwis podejrzewa również, że głównym przeciwnikiem mogą być Rosjanie - sugeruje to informacja o poziomie umiejscowionym pod lodem, który może być zlokalizowany na mroźnej rosyjskiej północy.

Sami redaktorzy Se7ensins zaznaczają jednak, że do powyższych rewelacji należy podchodzić ze sporym dystansem. Radzimy to samo - informacje "anonimowego informatora z Neversoft" mogą okazać się wyssane z palca. Faktem jest jednak, że w czerwcu studio poszukiwało osób, które pomogłyby ekipie we "wspieraniu serii Call of Duty".

EA chwali BioWare za "kawał dobrej roboty"

CDA
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy