Max Payne 3: Powraca stary, dobry Max!

Gdy ujawniono pierwsze obrazki i informacje o Max Payne 3, fani nie byli zbytnio zadowoleni - akcja przeniosła się z mrocznego Nowego Jorku do słonecznego Sao Paulo, zaś sam Max miał zmieniony image.

Nad grą pracuje jednak Rockstar, a to studio, które słucha graczy. W najnowszym wydaniu magazynu Edge pojawiły się pierwsze od dawna informacje o produkcji, z których wynika, że wprowadzono do niej wiele zmian.

Ze screenów umieszczonych w najnowszym numerze magazynu Edge wynika, że Max odzyskał choć część dawnego wizerunku - m.in. łysinę, znaną z pierwszych udostępnionych obrazków blisko dwa lata temu zastąpiły włosy.

Tak jak zapowiadano wcześniej, produkcja osadzona będzie w Sao Paulo, w Brazylii. Max będzie pracował dla niejakiego Rodrigo Branco oraz jego dwóch braci. Sama historia ma być w pewnym stopniu nieliniowa. Ponadto fabuła ma przenieść nas w różne etapy życia Maksa - niewykluczone, że przeniesiemy się do Nowego Jorku, czy początków jego pobytu w Brazylii. Mamy zobaczyć też jego przyszłość (gdy będzie już właśnie łysy). Powrócić może także znana z poprzednich części serii organizacja Inner Circle.

Reklama

Powróci znany z poprzednich części cyklu niezwykle klimatyczny sposób narracji w postaci pasków komiksowych. Mają one być jednak generowane na silniku gry i być animowane, a także przedstawiać akcję z różnych ujęć jednocześnie (jak w serialu "24 godziny").

Twórcy obiecują, że świat gry będzie w pełni zniszczalny, pojawi się też system osłon. W grze znajdzie się także kołowy ekran wyboru broni - Max jednocześnie będzie mógł posiadać trzy jednoręczne "gnaty" oraz dwa dwuręczne. Nie zabraknie w niej także charakterystycznego dla serii bulle-time'a - wraz z zabijaniem kolejnych przeciwników, będziemy ładować odpowiedni pasek, którego napełnienie pozwoli skorzystać nam ze spowolnienia czasu. Ponadto w jednej z misji, którą widzieli redaktorzy Edge'a, bohaterowi towarzyszył niejaki Passos.

Dzięki silnikowi Euphoria, napędzającego Maxa Payne'a 3, animacje w grze mają być bardzo realistyczne. Na potrzeby ich stworzenia, spędzono wiele godzin na sesjach motion-capture.

Redakcja magazynu Edge potwierdziła, że - wbrew wcześniejszym zapewnieniom - głosu głównemu bohaterowi użyczy James McCafferty, aktor wcielający się w Maksa w poprzednich odsłonach cyklu.

W grze ma pojawić się tryb multiplayer, choć nie zdradzono niczego na jego temat. Sama produkcja powstaje w czterech studiach Rockstara - w Vancouver (pierwotni twórcy trójki), Nowej Anglii, Toronto i Londynie.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy