Kurs: Wyspa Skarbów

Ahoj, towarzyszu! Jeżeli jesteś zagorzałym fanem gier przygodowych, to producent Kheops Studio przygotowało dla ciebie nie lada gratkę w postaci gry Kurs: Wyspa Skarbów. Chociaż niektóre z zagadek wydają się być nieco nad wyraz niejasne...

...to wszystko logicznie składa się w jedną całość, a sama rozgrywka sprawia mnóstwo przyjemności. Sfera dźwiękowa prezentuje się wyśmienicie, otaczające krajobrazy wyglądają dobrze i przede wszystkim nie sprawiają wrażenia całkiem innego, kompletnie oderwanego od rzeczywistości świata. Wyspa Skarbów jest po prostu świetnie pomyślaną grą.

Rozgrywkę rozpoczynamy we własnej kabinie jako Jim Hawkings, wspominając o tym, co wydarzyło się podczas ostatniej wyprawy. Zanim jednak udaje nam się dojść do najbardziej istotnych kwestii, nasz bohater zostaje zablokowany we własnej kajucie przez zbuntowaną załogę, która - jak spodziewaliśmy się - powinna już nie istnieć na tym świecie. Sprawy jednak się poplątały, a nasze domniemania nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości, dlatego właśnie tutaj zaczyna się pierwsza zagadka: jak wydostać się z pułapki. Po krótkim namyśle i wydostaniu się z niewoli możemy przedostać się na pobliską wyspę, gdzie prawdopodobnie przebywa stary kompan naszego bohatera z poprzedniej wyprawy - Długi John Silver. Jego dobytek oraz wszelkie ślady, które do niego prowadzą, rozrzucone są po całej wyspie - i to do nas należy, aby je odpowiednio znaleźć i poukładać w jedną logiczną całość.

Gra jest bogata jeśli chodzi o ilość trudnych zagadek i łamigłówek, ale to nie jest problem, ponieważ nie są one absurdalne - w grze nie pojawiają się przypadkowe obiekty, których aktualny stan położenia jest bezsensowny i nie pokrywa się z otoczeniem. W rozwiązywaniu zagadek pomocne są inspiracje Długiego Johna (bardzo często zaskakująco pomocne). Dodatkowo w trakcie rozgrywki towarzyszył nam będzie Kapitan Flint - papuga, która oprócz ironicznego naśmiewania się z nas często jest pomocna przy rozwiązywaniu co trudniejszych łamigłówek. Jej wiedza natomiast nie jest wcale taka bezcenna, bowiem oprócz łaskawych podpowiedzi należy tylko bardziej się skupić i odnotować fakt, iż zagadki same w sobie dają niejako podpowiedź na temat kolejnej łamigłówki, co stanowi pewne wyjście z sytuacji. Jeśli rozwiążemy odpowiednią ilość zagadek, skrzyżują się one i skierują nasze poczynanie do następnych. Co trzeba koniecznie nadmienić, to fakt, iż rozwiązując te wszystkie łamigłówki mamy uczucie, jakby one rzeczywiście istniały w świecie piratów.

Reklama

Gra sprawia mnóstwo frajdy, ale trzeba mieć na uwadze, że nie każdemu przypadnie do gustu. Po pierwsze, jeśli nie lubicie piratów, gra nie zaciekawi was na pewno z kilku oczywistych powodów. Jednak dla większości, którzy kochają mroczny świat wilków morskich i wciąż chętnie pomachaliby szpadą oraz doprowadzili do abordażu kilku okrętów, ta pozycja powinna spełnić wszelkie oczekiwania. Jest jednak jeszcze jedno małe "ale", o którym koniecznie należy wspomnieć, bowiem tytuł obsesyjnie krąży wokół tematu wiązania liny. Wydawałoby się, że więcej niż kilka zagadek związanych jest z przywiązaniem czegoś. I to byłoby jak najbardziej do przyjęcia, gdyby nie fakt, że chodzi tylko o proste związanie. Na nieszczęście w grze praktycznie na każdym kroku napotykamy wiązanie lin, co jest lekkim absurdem. Jednak pod dłuższym namyśle, czynność ta perfekcyjnie osadza się w naszej pamięci do tego stopnia, że może to być pomocne przy rodzinnym wyjeździe na małą wycieczkę.

Jeśli podobała wam się gra Myst i gustujecie w klimatach piratów, to koniecznie musicie kupić Kurs: Wyspa Skarbów - to jedna z niewielu gier przygodowych, za które warto wydać zarobione pieniądze.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wyspa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama