Kretyni powinni płacić więcej za gry

Kretyni, którzy zaśmiecają serwery, powinni dodatkowo płacić za gry, ci którzy są lubiani - powinni je dostawać za darmo. Tak sugeruje Gabe Newell ze studia Valve.

Zapewne nieraz zdarzyło wam się uczestniczyć w rozgrywce sieciowej, gdzie ktoś ewidentnie przeszkadzał graczom i nie dał szansy, aby wczuć się w zmagania. Gabe Newell ze studia Valve, odpowiedzialnego za chociażby Portal 2, ma na takich graczy sposób.

"Branża ma zły model, który mówi o tym, że każdy płaci tyle samo" - zaczyna swój wywód Gabe. "To w tej chwili wielki błąd i jest to zarazem coś, co chcemy rozwiązać poprzez naszą filozofię tworzenia gier" - kontynuuje.

"To, co powinniśmy zrobić, to stworzyć optymalny system płacenia przypisany do danego klienta i tego co dla niego najlepsze. Na przykład - i to jest coś co powinniśmy zrobić w branży lepiej - wspieranie klientów w zależności od tego, ile zabawy wnoszą tym, jak grają. Z niektórymi osobami, jak dołączają do serwera, mnóstwo ludzi chce grać. Inni są z kolei tacy, że kiedy dołączą do gry to zmuszają innych do tego, aby ją opuścili" - wyjaśnia swój Gabe Newell.

Reklama

"Powinniśmy mieć metodę wychwytywania tego" - kontynuuje. "Powinniśmy też mieć sposób na nagradzanie ludzi, którzy są dobrzy dla społeczności. Więc w praktyce najbardziej lubiani w społeczności powinni dostać DOTA 2 za darmo (gra strategiczna do rozgrywki sieciowej, która ma się ukazać w październiku tego roku) na przykład za zachowanie podczas grania w Team Fortress 2. A prawdziwi kretyni, którzy wszystkich denerwują, mogą dalej grać, ale powinni płacić dodatkowe setki dolarów, jeśli chcą zabrać w ogóle głos" - stanowczo wypowiada się na koniec Gabe Newell - szef studia Valve w wywiadzie dla portalu Develop.

Ciężko jednak stwierdzić, czy takie radykalne działania mogą odnieść sukces i spowodować, że na serwerach będzie większa kultura grania.

Studio Valve jest odpowiedzialne za takie produkcje, jak Counter Strike: Source, Half-Life i Half-Life 2, Left for Dead 2 czy chociażby Portal 2, który pojawił się 22 kwietnia tego roku w sklepach. Co jak co, ale z pewnością nie można zarzucić Valve braku doświadczenia jeśli chodzi o gry multiplayer. W końcu Counter Strike uważany jest za jednego z najlepszych FPS-ów wszech czasów przeznaczony do rozgrywek sieciowych.

W najbliższym czasie studio Valve szykuje wydanie gry strategicznej z elementami RPG, czyli DOTA 2. Ma to być kontynuacja moda Defense of the Ancients do gry Warcraft III. Ciekawe, czy w niej zostanie zastosowany jeden z pomysłów Gabe'a na "nagradzanie" graczy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Valve
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy