Komiks Brick-Force już dostępny

Firma Infernum, wspólnie z Stenarts i Marvinem Cliffordem zapowiedziała serię komiksów online w temacie gry Brick-Force.

"Może na to nie wygląda, jednak dziś jest najlepszy dzień mojego życia" - oto pierwsze słowa premierowego odcinka komiksu Brick-Force, który już jest dostępny dla wszystkich internautów.

Przez najbliższe dwa tygodnie oficjalna strona (http://www.brick-force.com) będzie zaskakiwała wszystkich fanów Brick-Force kolejnymi odcinkami przygód specjalnego agenta Coopera oraz jego oddziału rzuconego w wir wydarzeń w Brick-Universe.

Za dialogi oraz koncepcję komiksu odpowiada osadzony w Berlinie think tank "Stenarts", odpowiadający za stworzenie i dystrybucję interaktywnych komiksów, w tym "RIA - Lightclan-Chronicles". Po stworzeniu koncepcji i dialogów, pozostało najtrudniejsze - tchnięcie życia w nowych kanciastych bohaterów. Za tę część prac odpowiadał artysta i ilustrator Marvin Clifford, który może być kojarzony przez graczy także jako współautor serii komiksów i gry przeglądarkowej "Shakes & Fidget".

Reklama

Marvin Clifford odnosi się do projektu z entuzjazmem: "Ilustrowanie komiksu Brick-Force było dla mnie pierwszą okazją do współpracy z Stenarts i Infernum. Moja radość była tym większa, bo z wieloma osobami z ekipy Stenarts przyjaźnię się już od lat. Projekt Brick-Force był dla mnie niesamowitym wyzwaniem, zarówno inspirującym jak i sprawiającym całe mnóstwo radości. Stworzony świat obfituje w ostre, surowe krawędzie, ale cała współpraca przebiegła gładko jak po maśle".

Misja: Sześcian

Rodzinna planeta Klocko-Ludzi jest skazana na zagładę. Wkrótce, ich życiodajne, kwadratowe słońce eksploduje jako supernowa. Aby ewakuować całą populację, jego Ekscelencja, Król Kubrick I, wydał rozkaz znalezienia niezamieszkanego świata i przygotowania go dla swoich podwładnych. Jest to okazja, na którą generał Zapota i jego zwolennicy tylko czekali: okazja na przejęcie władzy. Kiedy na jednej z zasiedlanych planet wybuchają walki, elitarny, 5-cio osobowy oddział zostaje wysłany, aby uporać się z tą sytuacją.

(Informacja prasowa)

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy