Kinect zrewolucjonizuje rynek laptopów?

Nie da się ukryć, że w Kinekcie tkwi olbrzymi potencjał, ale też, że do tej pory nie został on nigdzie w pełni wykorzystany. Ani w grach wideo, ani nigdzie indziej. Ale to może się zmienić.

Żeby była jasność, Kinect cieszy się ogromnym zainteresowaniem użytkowników z całego świata. Microsoft liczy miliony dolarów dochodu ze sprzedaży tego kontrolera ruchu. Niemniej do dzisiaj urządzenie nie znalazło miejsca, w którym mogłoby wykorzystać w pełni swój potencjał. Czy znajdzie je w laptopach?

Jak na razie Kinect sprzedawany jest wyłącznie jako urządzenie peryferyjne do konsoli Xbox 360, ale Microsoft już zapowiedział wersję tego urządzenia dla systemów operacyjnych Windows. Jej premiera odbędzie się już 1 lutego. Każdy pecetowiec będzie mógł wykorzystać Kinecta do zabawy i obsługi rozrywki.

Reklama

Jednak w dalszej przyszłości Kinect może stać się jeszcze ważniejszą częścią pecetów, a dokładnie - laptopów. Firma ASUS przygotowała już pierwsze prototypy notebooków, w których zamiast kamerki internetowej zamontowano właśnie kontroler ruchu Microsoftu.

Jak twierdzą redaktorzy serwisu The Daily Mail, to, co przygotował ASUS to nie eksperymentalne egzemplarze, ale oficjalne prototypy, które wkrótce mogą trafić do sprzedaży. W zaprezentowanych modelach czujniki Kinecta zostały rozmieszczone nad ekranem laptopa. Podejrzewamy, że posiadały dokładnie te same funkcje, co pudełkowa, konsolowa wersja urządzenia.

ASUS prawdopodobnie nie będzie jedyną firmą, która wprowadzi Kinecta do swoich laptopów. Microsoft pewnie zaoferuje swoją technologię także innym producentom sprzętu komputerowego. Co więcej, ostatnio pojawiły się plotki mówiące o tym, że Kinect będzie montowany także w telewizorach.

Jaka przyszłość, waszym zdaniem, czeka Kinecta? Czy myślicie, że urządzenie sprawdziłoby się w laptopach lub w telewizorach?

Xbox 360 sprzedaje się jeszcze lepiej niż rok temu

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy