Kickstarter: 83 miliony dolarów na finansowanie gier
Nie jest żadną tajemnicą, że 2012 rok należał do gier finansowanych za pomocą serwisu Kickstarter.
Praktycznie każdego dnia byliśmy świadkami narodzin nowych projektów, zalewano nas kolejnymi informacjami prasowymi i zapowiedziami rozmaitych spółek, niezależnych producentów i zwykłych przedsiębiorców - którzy nie mając wsparcia ze strony tradycyjnych inwestorów - wykorzystywali serwis Kickstarter w nadziei, że zwykli gracze pomogą sfinansować ich cele. Sądząc po ogromnym sukcesie projektów, jaki miał miejsce w 2012 roku, możemy spodziewać się, że 2013 będzie pod tym względem jeszcze lepszy.
Według najnowszego raportu serwisu Kickstarter, który ujawnił kilka kluczowych informacji na temat konkretnych osiągnięć, na stronie zarejestrowało się ponad 2,2 miliona osób. Do tej pory wydały one łącznie prawie 320 milionów dolarów na wsparcie przeróżnych projektów, z których z powodzeniem zrealizowanych zostało 18 tysięcy. Może niektórych to nie zdziwi, ale większość pieniędzy z podanej wyżej kwoty (83 mln dolarów) przeznaczono na finansowanie właśnie gier.
Niestety, nie wszystkie projekty udało się z powodzeniem doprowadzić do finalnej realizacji. Z 2,796 tytułów, które miały zostać w ten sposób wyprodukowane, szczęśliwie opłacić udało się 911. Sami przyznacie, że nie jest to taki zły wynik? W szczególności biorąc pod uwagę fakt, iż serwis istnieje na rynku dopiero od trzech lat. Zresztą na pewno nie powinien odstraszać potencjalnych twórców, którzy szukają elastycznych źródeł pokrywania kosztów związanych z realizacją ich nowych przedsięwzięć.
Jestem w pełni przekonany, że 2013 będzie kolejnym rokiem, w którym padną rekordy pod względem niezależnego finansowania gier. Jak myślicie, czy istnieje szansa, że taki model zastąpi kiedyś tradycyjnego inwestora/wydawcę?