Jeden z największych wydawców gier w tarapatach?

Nawet największym może się przydarzyć słabszy okres. Jedna z największych firm w branży gier wideo zmaga się właśnie z kryzysem. Wkrótce wypowiedzenia otrzyma 170 jej pracowników.

Nie tak dawno pisaliśmy o tym, że - wbrew plotkom - koncern THQ nie zamierza anulować żadnych projektów zapowiedzianych na najbliższe lata i że sytuacja firmy nie jest taka zła, jak przedstawiały ją media. Tymczasem fakty wydają się być zgoła inne. HR-owcy THQ przygotowują właśnie wypowiedzenia dla 170 pracowników.

Kevin Dent z International Game Developers Association śledzi ten temat od około tygodnia. Wdał się na Twitterze w konwersację z Markiem DeLourą, pracownikiem THQ, z której wynika, że doniesienia o zwolnieniach są prawdziwe. DeLoura również ma otrzymać wypowiedzenie.

Reklama

Przyszłość THQ jawi się w ciemnych barwach. Wczoraj firma otrzymała ostrzeżenie od Nasdaq - jeśli jej akcje nie podniosą się ponad pułap jednego dolara za akcję w ciągu dziesięciu dni, zostaną usunięte z giełdy. To byłby kolejny cios dla znanej firmy.

Kevin Dent już wcześniej informował o nie najlepszej sytuacji THQ. Pisał, że koncern - w związku z bieżącą sytuacją finansową - zamierza anulować projekty zaplanowane na 2014 rok i szukać inwestorów na rynku azjatyckim. Na sprzedaż miało zostać wystawione MMO Warhammer 40,000: Dark Millenium Online.

THQ później wszystkie te doniesienia zdementowało, twierdząc, że sytuacja firmy jest całkiem niezła. Szczególnie z powodu dobrej sprzedaży ostatnich gier, takich jak WWE '12 czy Saints Row: The Third. Przedstawiciele koncernu zapowiedzieli, że będzie on dalej pracował zarówno nad nowymi tytułami, jak i nad sequelami.

Twórca Dark Souls jest masochistą?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy