Japońska branża gier po piątkowym katakliźmie

W piątek Japonię nawiedził straszny kataklizm - jedno z najpotężniejszych trzęsień ziemi w historii ludzkości, które wywołało falę tsunami.

Jakby tego było mało, w sobotę doszło do wybuchu w elektrowni jądrowej. Wydarzenia te wpłynęły również na tamtejszą branżę gier.

Firma Square Enix poinformowała, że zamknęła serwery swoich dwóch sieciówek - Final Fantasy XI i Final Fantasy XIV. Także Konami zdecydowało się zawiesić tymczasowo działanie Metal Gear Online. Powodem jest chęć oszczędzenia energii po wybuchu, który nastąpił w sobotę w jednej z japońskich elektrowni.

Odwołano zaplanowane imprezy związane z grami Yakuza: Of the End, BlazBlue: Continuum Shift II, Dead or Alive: Dimensions i Monster Hunter Festa.

Reklama

Z kolei Sony ze względu na ostatnie wydarzenia odwołało (podobnie jak w Nowej Zelandii) premierę gry MotorStorm Apokalipsa, która miała odbyć się we wtorek. Debiut gry, w której ścigamy się po terenach objętych trzęsieniem ziemi, nie byłby chyba w tej chwili dobrym pomysłem.

Firma zamknęła także centrale informacyjne PlayStation oraz biura naprawcze konsol. Wciąż działa jednak japońska wersja usługi PlayStation, choć połączenie z nią może być utrudnione. Z opóźnieniem pojawiać się mogą także niektóre aktualizacje.

Tymczasem światowa branża gier stara się pomóc ofiarom piątkowego trzęsienia ziemi. Zynga postanowiła przekazać wszystkie dochody z niektórych mikrotransakcji ze swoich gier fundacji Save the Children, która wspomoże Japończyków. Ponadto studio Sports Interactive poinformowało, że przez najbliższy tydzień - poczynając od ostatniego piątku - wszelkie pieniądze ze sprzedaży Football Managera 2011 w wersji na iUrządzenia przeznaczone zostaną na pomoc ofiarom piątkowego trzęsienia ziemi.

CDA
Dowiedz się więcej na temat: Ziemia | trzęsienie ziemi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy