Janowicz to także gracz! Za wygraną kupiłby nowe gry
O Jerzym Janowiczu miesiąc temu jeszcze nikt nie słyszał, dziś o młodym tenisiście mówi cała Polska.
Za zajęcie drugiego miejsca we francuskim turnieju Masters 1000 zgarnął kilkaset tysięcy złotych. Na co je wyda? Jeśli wierzyć wypowiedzi sprzed czterech lat, "polepszy sobie komputer i kupi nowe gry".
W 2008 roku wówczas siedemnastoletni Janowicz udzielił wywiadu serwisowi Sport.pl. Prócz pytań o plany na przyszłość i karierę, dziennikarze portalu chcieli dowiedzieć się, co tenisista zamierza zrobić z ewentualnymi zarobionymi pieniędzmi. Odpowiedź może zaskoczyć - okazuje się, że "Jerzyk" jest też... graczem!
"Pieniądze się liczą, ale nie są w tej chwili najważniejsze. Traktuję je jako nagrodę za bardzo ciężką pracę. Na razie nie planuję nawet kupna samochodu" - mówił Janowicz.
"Jak trochę zarobię, to polepszam sobie komputer i kupuję nowe gry. Na razie moim priorytetem są punkty rankingowe" - dodał Janowicz.
Ciekawe, czy nie zmienił zdania...