Jade Raymond chce robić pięć gier na raz

Jedni mówią, że ma końską twarz, inni zaś twierdzą, że oddali by jej swoją nerkę.

Jade Raymond budzi w graczach emocje, nie tylko urodą, ale i dorobkiem - to ona dała nam Assassin's Creeda, a teraz kieruje dużym studiem Ubisoftu w Toronto. I ma bardzo ambitne plany. W wywiadzie dla serwisu Develop Jade Raymond opisuje obecną sytuację w Ubisoft Toronto i snuje plany na przyszłość. Jak twierdzi, w chwili obecnej powstają tam dwa tytuły - jeden to nowy Splinter Cell, drugi to na razie tajemnica (Assassin's Creed III?).

W najbliższych latach Jade chce jednak zatrudnić aż 800 osób, tak by Ubisoft Toronto było w stanie produkować nawet pięć dużych tytułów jednocześnie. Nie za dużo, jak na jedną, nawet tak uroczą buźkę?

Reklama
CDA
Dowiedz się więcej na temat: toronto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy