id Software: "Przy Doomie 4 nie popełnimy błędów z RAGE"

W trakcie swojego przemówienia na QuakeConie John Carmack, technologiczne guru id Software, przeprosił zebranych na imprezie graczy za kiepską wersję RAGE'a i zapewnił, że studio wyciągnęło odpowiednie wnioski.

W podobnym tonie - ale w odniesieniu do marketingu - wypowiedział się szef id Software, Tim Wilits.

Na QuakeConie Carmack przyznał, że kiepska jakość PC-towej wersji RAGE była spowodowana brakiem odpowiedniego wsparcia dla kart graficznych AMD. Obiecał, że sytuacja nie powtórzy się w przyszłości.

Z kolei Tim Wilits, prezes id Software, w wywiadzie dla The PA Report odniósł się do samej gry, która - według krytyków i graczy - nie była najlepsza. Według niego, developerzy zbyt wcześnie zaczęli opowiadać o niej, skupiając się na niewłaściwych elementach rozgrywki, przez co odbiorcy mieli inne oczekiwania. Tego błędu twórcy nie popełnią przy Doomie 4.

Reklama

"Jak już kiedyś wspominałem, martwiłem się, że ludzie nie zrozumieją walki opartej na pojazdach, dlatego mówiłem najpierw o niej . Wiedzieliśmy, że robimy FPS-a, w końcu jesteśmy id! Oczywiście, że robimy FPS-a! Ale początkowe opowieści o pojazdach wypaczyły oczekiwania wszystkich graczy, więc musieliśmy to potem naprawić" - stwierdził prezes id Software.

Tak nie będzie w przypadku Dooma 4. Wilits dodał, że gdy studio będzie gotowe pokazać coś z gry, zrobi to w sposób przemyślany i według "planu". Id Software chce w tym względzie wzorować się na swoim wydawcy, firmie Bethesda - każdy wiedział, że pracuje ona nad Skyrimem, ale informacje o grze były dawkowane i pokazywane na dużych imprezach growych pokroju E3 czy gamescomu. I to - jak twierdzi Wilits - "działało perfekcyjnie".

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy