Hitman Absolution z hollywoodzką obsadą
Jak donosi serwis Hollywood Reporter - zdradzając przy tym kilka szczegółów o grze - zapowiedziany niedawno Hitman Absolution będzie mógł się pochwalić gwiazdorską obsadą.
Zapowiedziano również powstanie drugiej części filmu z Agentem 47. Jak ujawnili redaktorzy Hollywood Reporter, w Hitman Absolution pojawi się "tuzin" hollywoodzkich aktorów, którzy użyczą wirtualnym bohaterom nie tylko wyglądu, ale i głosu. Wśród nich znaleźli się m.in. Keith Carradine (znany z "Dextera") oraz Marsha Thomason (serial "White Collar").
Ta ostatnia wcieli się Dianę Burnwood, dziewczynę, będącą - jak pamiętają fani serii - kontaktem Agenta 47. W Absolution mamy poznać wreszcie jej twarz, poza tym znacznie zbliży się do bohatera (boobz!).
"Diana jest jedynym kontaktem Agenta 47. Znają się od bardzo dawna. W Hitmanie jest ona tym samym, kim jest Q dla Jamesa Bonda. Daje mu więc zadania, mówi gdzie ma iść i kogo zabić" - Jak twierdzi Thomason.
Sceny nagrywane są w studiu Giant, tym samym z którego korzystał James Cameron przy produkcji Avatara. Tym, co jednak będzie wyróżniać Hitmana Absolution na tle innych gier jest fakt, że sceny nagrywane są z udziałem nie jednego aktora, a nawet siedmiu jednocześnie.
Sama gra ma być mroczniejsza od poprzednich części cyklu. Agent 47, zdradzony przez zaufanych ludzi i ścigany przez policję będzie musiał rozwikłać spisek, w którym ugrzązł. Istotna będzie fabuła - jak tłumaczy reżyser Hitman Absolution, Tore Blystad, każda postać, która pojawi się w grze, będzie miała swoją rolę do odegrania.
Według niego, bardzo ważne jest, aby gracze czuli więź z bohaterami. Blystad zdradził również, że w trakcie rozgrywki zwiedzimy różne rejony Stanów Zjednoczonych - trafimy m.in. do Chicago.
Obecnie w produkcji znajduje się też druga część filmowych przygód Agenta 47, która na ekrany kin wejdzie w przyszłym roku. Blystad ma nadzieję, że obraz pójdzie w tym samym kierunku, co najnowsza gra z cyklu.