Hardkorowe gry hamują naszą branżę

Niedawno Ubisoft poinformował, że Splinter Cell: Conviction nie będzie zbyt trudny, by gra trafiła do większej liczby graczy.

Teraz studio apeluje do innych twórców, żeby postąpili podobnie i przestali robić hardkorowe tytuły, bo to nie pozwala rozwijać się branży gier.

Max Beland z Ubisoftu uważa, że najlepszym rozwiązaniem jest robienie gier, w których poziom trudności będzie w sam raz - ani zbyt trudny, ani za łatwy. Tak ma być w Splinter Cell: Conviciton, który jest mniej hardkorowy, ale za to bardziej efektowny. Ponoć dzięki temu grę kupi więcej graczy. Zdaniem Belanda, inne studia również powinny działać podobnie, bo przez wymagające produkcje branża gier stoi w miejscu.

Reklama

To bardzo delikatna sprawa, szczególnie teraz, kiedy branża chce się rozwijać.- stwierdził Beland w wywiadzie z Industry Gamers - Musimy przestać robić super hardkorowe gry! Ale boimy się, bo nie chcemy stracić hardkorowych graczy. To trudne, bo dziennikarze, którzy nas oceniają, należą przecież do takiej grupy.

Mówiąc prościej, Beland po prostu chce robić gry dla wszystkich. A dla niego wzorem takiej gry jest seria Call of Duty. Nie lubię słowa "przystępny", bo to tak, jakbyś ogłupiał swoją grę. Ale dla mnie Call of Duty jest bardzo przystępny. Dlatego tak, jest to coś, co chcielibyśmy robić - marzy mi się, by w naszą grę grało 10, 60 milionów osób.

Trochę to dziwne - z jednej strony Ubi chce, by w Conviction grało mnóstwo graczy, a nie wydaje wersji na Playstation 3... Wracając jednak do tematu poziomu trudności w grach: zgadzacie się z Belandem, czy raczej wolicie, kiedy dany tytuł jest dla Was prawdziwym wyzwaniem?

gram.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy