GW2: Bitwy międzyserwerowe dla ponad 1000 graczy

W Guild Wars 2 gracze będą mogli toczyć walki pomiędzy trzema głównymi serwerami. Jak ujawnili twórcy gry, będzie mogło w nich wziąć udział ponad tysiąc graczy jednocześnie!

We wpisie na oficjalnym blogu ArenaNet Mike Ferguson, projektant systemów rozgrywki w Guild Wars 2, wyjawił nowe informacje o bitwach międzyserwerowych.

Wezmą w nich udział gracze z trzech głównych serwerów. Walki toczyć się będą w lokacji Mists podzielonej na cztery ogromne mapy: trzy typu Borderlands - każda z nich należeć będzie do jednej z drużyn - oraz Eternal Battlegrounds, która będzie największą miejscówką w Guild Wars 2. Każda z lokacji będzie mogła pomieścić ponad 300 graczy, z czego na ostatniej zmierzyć się będzie mogło ze sobą nawet tysiąc osób.

Reklama

Jedna bitwa będzie mogła trwać nawet do dwóch tygodni - na jej koniec zliczone zostaną punkty zebrane przez wszystkie drużyny uczestniczące w walkach. Wygra serwer, którego gracze osiągnęli najlepsze wyniki.

Same punkty naliczane będą za przejmowanie obecnych na każdej z map fortec. Ich podbicie nie będzie jednak takie łatwe - najpierw trzeba będzie sforsować mury, a potem poradzić sobie ze strzegącymi ich strażnikami kierowanymi przez AI. Sytuacja skomplikuje się, jeśli będą one w posiadaniu innego zespołu.

Aby dana forteca przeszła w ręce naszego serwera, trzeba będzie po jej podbiciu utrzymać ją przez chwilę, po czym zniszczone wcześniej przez nas mury obronne zostaną zreperowane. W trakcie oblężeń zamków będzie można korzystać z trebuszy, katapult, balist i golemów. Do tego będzie można wynająć sterowanych przez AI najemników, którzy wspomogą nas w walce. Z kolei po przejęciu fortec do ich obrony przed zakusami wrogów będziemy mogli wykorzystać umieszczone na murach moździerze, armaty i ładunki z podpalonym olejem. Będziemy mogli także ulepszyć struktury obronne, a także wytrenować lepszych obrońców sterowanych przez sztuczną inteligencję.

Fortece to nie jedyne obiekty, którym gracze będą musieli się zainteresować w czasie walki - punkty otrzymają bowiem także za przejęcie kontroli nad mniejszymi wieżami (również chronione przez mury i NPC-ów, ale słabszych) oraz kopalniami surowców.

Te ostatnie są o tyle ważne, że generować będą zapasy dostarczane karawanami (które przeciwnicy mogą zniszczyć) do najbliższej fortecy lub wieży. Są one niezbędne do produkcji broni, dział, moździerzy oraz ulepszania struktur, trenowania silniejszych NPC-ów i zatrudniania najemników.

Ciekawostką będą klejnoty mocy, które znajdą się początkowo w posiadaniu drużyny-gospodarza na mapach Borderlands. Przechowywane będą one w kufrach strzeżonych przez potężnych strażników. Jeśli jednak ktoś zdoła je przejąć, będzie mógł umieścić je w portalu mocy dostępnym w każdej fortecy, co zagwarantuje graczom danego zespołu pewne bonusy. Należy się jednak spieszyć - jeśli szybko nie wsadzimy klejnotu do portalu po jego przechwyceniu, ten na powrót zostanie przeniesiony do kufra.

Utrzymywanie fortec i wież oraz wygrana całej bitwy zagwarantuje dodatkowe bonusy. Dodatkowo, jeśli dany obiekt przejmie gildia, będzie mogła ona dorzucić wszystkim graczom kolejne wspomagacze (np. zwiększenie siły, punktów życia, czy maksymalnej liczby posiadanych surowców).

Starcia międzyserwerowe przeznaczone są dla graczy na 80. poziomie doświadczenia, jednak gracze na niższym levelu także będą mogli wziąć w nich udział. Po dołączeniu do rozgrywki ich poziom zostanie podbity do 80. Dodatkowo w czasie bitwy nadal będą zbierać punkty doświadczenia i nowe przedmioty - zabici rywale zostawią po sobie pewne "śmieci", choć oni sami nie stracą posiadanego przez siebie wyposażenia.

Choć teoretycznie wszyscy gracze będą na jednym poziomie doświadczenia, będą pewne różnice pomiędzy osobami, które osiągnęły 80. level w sposób naturalny, a tymi, którym został on automatycznie podbity. Gracze, którzy sami na niego zapracowali dostaną pewne bonusy do pancerza, a także będą mogli skorzystać z pełni możliwości swoich umiejętności.

Guild Wars 2: Trwają prace nad konsolową wersją gry

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy