Guild Wars 2: Rozdano pierwsze bany dla graczy. Słusznie?

Nie minął jeszcze tydzień od startu Guild Wars 2 (premiera miała miejsce we wtorek, a osoby zamawiające grę przed premierą zaczęły rozgrywkę w sobotę), a już posypały się pierwsze bany.

I to poważne - konta kilku tysięcy użytkowników zostały zablokowane dożywotnio. Ostatnio ArenaNet "rozdała" pierwszą porcję banów w Guild Wars 2.

Dożywotnią blokadą konta ukaranych zostało trzy tysiące graczy. Za co? Za wykorzystywanie błędu, który umożliwiał kupno przedmiotów od sterowanych przez AI handlarzy po niższej cenie, a potem sprzedawanie nabytych rzeczy po znacznie wyższej kwocie. A to wpłynęło negatywnie na ekonomię Tyrii.

Czy jednak można obwiniać użytkowników za wykorzystanie błędu obecnego w grze? Według Chrisa Whiteside'a, głównego projektanta sieciówki - tak.

Reklama

Na forum Reddit tłumaczy, że winni gracze wiedzieli o błędzie i z pełną premedytacją go wykorzystywali, co "jest nie do przyjęcia". Nie pomogło nawet wysyłanie maili ostrzegających.

Z jednej strony karanie użytkowników za wykorzystywanie luk pozostawionych przez developerów wydaje się kontrowersyjną sytuacją.

Ale z drugiej, twórcy Guild Wars 2 udowodnili, że są w stanie podjąć radykalne kroki, by wyeliminować z zabawy oszustów.

Nadchodzi nowa gra w uniwersum "Gwiezdnych wojen"

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy