GTA służy jako pomoc dydaktyczna

Eksperyment naukowy, który może otworzyć drogę, dla zupełnie nowatorskiego wykorzystania gier komputerowych w dydaktyce.

Dzieci z angielskiego Merseyside oglądają screeny z GTA, ucząc się tego, co dobre, a co złe.

Osiem szkół podstawowych z hrabstwa Merseyside (którego stolicą jest Liverpool, tam mieści się większość szkół) wzięło udział w pilotażowym programie edukacyjnym, który ma chronić młodzież przed pozbawieniem "wrażliwości" na zachowania agresywne i pokazywać im konsekwencje takich postaw.

200 dzieci w wieku między 9 a 11 lat oglądają obrazki z najróżniejszych produkcji rozrywkowych - zaczynając od kreskówki The Simpsons, a kończąc na screenach z gry GTA IV. Ich zadaniem jest przyporządkowanie tych obrazków do jednej z trzech kategorii: "właściwe w prawdziwym życiu", "niewłaściwe w prawdziwym życiu" i "nierzeczywiste". Zadaniu temu towarzyszy rozmowa z wychowawcą, przedstawicielem policji oraz organizacji SAMM, zajmującej się wspieraniem rodzin ofiar morderstw.

Reklama

Jeśli w ocenie organizatorów program przyniesie korzyści - tzn. wpłynie na postawy młodych ludzi i uzmysłowi im konsekwencje brutalnych zachowań - wystartuje we wszystkich szkołach w Wielkiej Brytanii i obejmie ponad 17 tysięcy szkół.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy