Gry z serii GTA inspiracją dla zamieszek w Londynie
W ciągu ostatnich dni na terenie Londynu miały miejsce zamieszki, które - według tamtejszych stróżów prawa - wywołały... gry spod znaku Grand Theft Auto...
W weekend w dwóch dzielnicach Londynu - Tottenhamie i Enfield - doszło do zamieszek. Wywołało je zastrzelenie przez tamtejszą policję 29-latka, który rzekomo "stawiał się" podczas aresztowania.
Serwis MCV donosi natomiast, że w wieczornym wydaniu lokalnej gazety Evening Standard pojawi się artykuł mówiący, iż "inspiracją" dla rozruchów były gry z serii GTA. W tekście pojawiły się wypowiedzi dwóch londyńskich policjantów, którzy stwierdzili w rozmowie z dziennikarzami, że produkcje Rockstara były "katalizatorem" wydarzeń.
To kolejna w ciągu ostatnich kilku tygodni próba zwalenia winy za zło tego świata na gry. Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że zamachowiec, który dokonał masakry w Norwegii, był graczem World of Warcraft, a Modern Warfare 2 służyło mu za narzędzie treningowe. W wyniku tego wycofano z tamtejszych sklepów wszystkie brutalne produkcje.
Dowiedzieliśmy się także, że kolejną ofiarą londyńskich zamieszek zostało Sony. W wyniku wywołanych przez nie pożarów spłonął jeden z największych magazynów japońskiej firmy w Wielkiej Brytanii, o czym poinformowali przedstawiciele firmy.
Jak poinformowali przedstawiciele Sony, poniedziałkowym wieczorem lub wtorkowym rankiem doszło do pożaru jednego z magazynów firmy w londyńskiej dzielnicy Enfield. W budynku zajmującym 20 tysięcy metrów kwadratowych przechowywane były płyty CD i DVD. Nie wiadomo, czy wśród nich były także gry i konsole PlayStation.
Na chwilę obecną nie wiadomo, jak wpłynie to na dostawy produktów firmy w Europie, choć na przykład polski oddział koncernu powiązany jest z brytyjskim. Przedstawicielka Sony w rozmowie z Reutersem powiedziała jednak - aczkolwiek mało konkretnie - że spłonięcie magazynu w jakiś sposób wpłynie na dostępność towarów w sklepach. Zaprzeczył temu natomiast rzecznik europejskiego oddziału Sony, według którego sytuacja w Enfield ma mieć minimalny wpływ na dystrybucję.