Gry nie są wystarczająco dobre dla dorosłych
Dorośli często mówią, że gry "to zabawki dla dzieci". Twórca Journey w jednym z wywiadów wyjaśnił, dlaczego starszyzna plemienna z reguły nie rozumieją wirtualnej rozrywki.
Gry nie są dla nich po prostu "wystarczająco dobre". Jenova Chen, jeden z twórców Journey, w wywiadzie dla Gamasutry poruszył problem odbioru gier przed dorosłych.
"Moim największym zarzutem w kierunku gier jest fakt, iż nie są one wystarczająco dobre dla dorosłych. Aby ciszyć się czymś, potrzebują oni stymulacji intelektualnej, czegoś, co jest związane z prawdziwym życiem. Granie w pokera uczy, jak oszukiwać ludzi, a to jest istotne w życiu - mówi Jenova Chen.
Headshot ze snajperki nie przydaje się w rzeczywistości. Gry muszą mieć znaczenie intelektualne. Potrzeba także głębi. Masz przygodę - czujesz jej dreszczyk - ale potrzebujesz też gęsiej skórki" - kontynuuje twórca Journey.
"Czy dzięki grom ty i druga osoba możecie nauczyć się czegoś inteligentnego i przydatnego od siebie? Czy dzięki grom możecie doświadczyć emocji na tyle głębokich, aby poruszyły one dorosłych? Właśnie nad czymś takim pracuję. Robię emocjonalne gry, które są intelektualnie istotne, w których gracze mogą się ze sobą połączyć, współpracując ze sobą" - dodaje Chen.