Granie nie ma większego wpływu na zasypianie
Do takiego odkrycia doszło w jednym z amerykańskich centrów badań nad snem.
Naukowcy potrzebowali do przeprowadzenia doświadczenia trzynastu chłopców w wieku od 14-18 lat, będących entuzjastami spania. Zaprosili ich na dwie wieczorne sesje, oddzielone od siebie o tydzień. Podczas pierwszej dzieciaki miały usnąć po 50-minutowej rozgrywce w Modern Warfare (czyli jatka na całego), a podczas drugiej - po obejrzeniu filmu dokumentalnego "Marsz pingwinów" (bardzo spokojny materiał). Celem było sprawdzenie różnicy w zasypianiu po dwóch zupełnie odmiennych typach rozrywki.
Wynik? 11 chłopcom było trudniej usnąć po rozgrywce w Modern Warfare, ale różnica była niewielka - średnio zajęło im to około cztery i pół minuty dłużej niż po obejrzeniu Marszu pingwinów. Naukowcy byli zaskoczeni takim wynikiem, spodziewając się, że zasypianie po znacznie bardziej angażującej formie spędzania wolnego czasu będzie trwało zdecydowanie dłużej.
Żadnemu z badanych nastolatków nie zdarzyło się usnąć podczas grania, natomiast takie przypadki miały miejsce w trakcie oglądania filmu.
Naukowcy podkreślają, że efekt zaobserwowany podczas badania niekoniecznie jest podobny do tego, jaki dzieci osiągają na co dzień w warunkach domowych.