Gracze nie ufają recenzjom
Analitycy z firmy Cowen Group przeprowadzili badania, z których wynika, że graczy nie interesują recenzje gier.
Zdecydowanie bardziej wolą polegać na przekazie ustnym.
Okazuje się, że gracze w dużo mniejszym stopniu polegają na opiniach recenzentów, niż na przekazie ustnym od innych graczy. Dlatego, według analityków Cowen Group, firmy powinny zmienić strategię marketingową, skierowaną na otrzymywanie jak najwyższych ocen w recenzjach w pismach i portalach internetowych. Wyniki badań wyraźnie pokazują, że gracze nie ufają recenzentom uważając ich za przekupnych i łasych na "gratisy".
W podsumowaniu badań możemy przeczytać m.in. Uważamy, że oceny krytyków mogą być powiązane z jakością gry oraz przekazem ustnym i mogą częściowo wpłynąć na sprzedaż gry. Jednak same z siebie nie zapewnią jej sukcesu. Podkreślamy ten fakt, bo w branży krążą plotki, jakoby recenzenci byli skłaniani przez wydawców do dawania ich grom wyższych ocen. Uważamy, że producenci powinni poświęcić więcej czasu na dopracowanie produktu, niż na sztuczne zawyżanie ocen po premierze.
Wygląda zatem na to, że najcenniejszą opinią są informacje przekazane przez innych graczy. Oczywiście tutaj również jest szerokie pole do nadużyć, bo przekupienie grupy graczy, aby wychwalali pod niebiosa jakiś produkt jest jeszcze prostsze niż skłonienie do tego recenzenta. Wyniki badań mogą być dla firm cenną wskazówką, o ile tylko zechcą wziąć je sobie do serca.