FireFall: Twórcy gry w sądzie z koreańskim wydawcą
FireFall to shooter z elementami MMO studia Red 5 Studios założonego przez byłych twórców World of Warcraft. Deweloperzy prócz produkcji gry maja jednak jeszcze inne zajęcie - toczenie sądowego sporu z koreańskim wydawcą sieciówki, firmą Webzen.
Jak poinformowali przedstawiciele Red 5 Studios, złożyli oni wniosek o arbitraż przeciwko Webzen - koreańskiej firmie odpowiedzialnej za dystrybucję FireFall na terenie Azji. Głównym powodem jest rzekome, wielokrotne złamanie przez nią kontraktu zawartego z twórcami gry. Ci domagają się legalnego rozwiązania obowiązującej umowy oraz żądają 5 milionów dolarów odszkodowania, zaznaczając, iż nie chcą, aby pieniądze te zostały przeznaczone na amerykańską wersję sieciówki.
"Jesteśmy głęboko rozczarowani, że Webzen zmusiło nas do reagowania w ten sposób. Od pierwszego dnia naszym celem było stworzenie rewolucyjnego, growego doświadczenia, oddanie gry w ręce jak największej liczby osób wykorzystując do tego model Free-2-Play. Niestety nie wierzymy, że Webzen dotrzymało warunków umowy, co nie jest w porządku wobec naszej oddanej ekipy w Red 5 lub wspomagających nas fanów w Azji" - mówi prezes studia Red 5, Mark Kern.
Dodaje, że proces arbitrażu nie wpłynie na produkcję FireFall w Europie i Stanach Zjednoczonych, gdzie grę zamierzają wydać sami twórcy. Mimo to, Webzen utrzyma swoje prawo do dystrybucji produkcji na terenie Azji.
"Kontaktowaliśmy się wielokrotnie z Webzen, aby rozwiązać ten oraz wiele innych problemów, ale bez skutku. To współczesna opowieść o Dawidzie i Goliacie - mały deweloper kontra ogromny, oddzielony od reszty świata wydawca. Jako twórcy musimy pokazać im wszyscy razem, że będziemy domagać się ich odpowiedzialności za zawierane przez nich umowy. Co smuci nas najbardziej, to fakt, że ostatecznie to gracze zapłacą za złe praktyki biznesowe wydawcy, a to - według mnie - nie jest w porządku" - wyjaśnia Kern.
Przedstawiciele Webzen wystosowali oficjalne oświadczenie, w którym uważają, że nie ulega "wątpliwości", iż firma wypełniła wszystkie zobowiązania wobec studia, dodając, że w trakcie prac nad FireFall twórcy zaliczyli wiele opóźnień. Odwołano się także do konfliktu z chińskim operatorem The9, który jest głównym udziałowcem studia Red 5. Ponadto deweloperzy mieli - według Webzen - naruszyć "prawa firmy, jako koreańskiego wydawcy".