F1 2010 bez dema

Codemasters poinformowało, że nie wypróbujemy bolidu przed startem. F1 2010 nie doczeka się wyścigu próbnego...

Co prawda nad grą pracują Mistrzowie Kodu, znani z takich wyścigowych serii, jak Colin McRae, DiRT czy GRiD, więc można założyć, że F1 2010 to będzie prawdziwa bomba. Jednak ci, którzy temu nie dowierzają, liczyli na możliwość przetestowania jej przed zakupem. Niestety, nie będą mieli takiej możliwości (przynajmniej jeśli mowa o wersji demonstracyjnej, bo zawsze przecież można sprawdzić grę u kolegi czy w dobrze wyposażonym sklepie).

Powód braku wersji demonstracyjnej jest zaskakująco prosty - brak czasu. Otóż autorzy gry muszą jeszcze zająć się kwestią licencji, co zabierze im tyle zasobów, że nie uda im się wydać dema przed premierą. Nie nadrobią tego niestety także już po premierze.

Reklama

Ale jest też dobra wiadomość. Codemasters podało, jakiego sprzętu będzie wymagało F1 2010. Okazuje się, że będzie można w niego zagrać już na średniej jakości pececie.

Wymagania minimalne:

- procesor Pentium 4 3,0 GHz lub Athlon 64 3400+

- karta graficzna Radeon X1500 lub GeForce 6800

- 1 GB RAM (2 GB RAM dla Windows Vista)

- 10 GB wolnego miejsca na dysku twardym

Wymagania zalecane (DirectX 11):

- procesor Core i7 lub Phenom II

- karta graficzna Radeon HD 5700

- 3 GB RAM

- 10 GB wolnego miejsca na dysku twardym

Premiera pełnej wersji F1 2010 już we wrześniu, na PC, X360 i PS3.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy