EVE Online: Twórcy nie przeproszą użytkowników gry

Pomimo tego, że producent EVE Online doprowadzili miliony graczy do białej gorączki, na razie nie poczuwa się do przeprosin. Co więcej, jest zadowolone z takiego stanu rzeczy. O co tu chodzi?!

Już wkrótce jedna z najpopularniejszych gier MMO wszech czasów - EVE Online, doczeka się rozszerzenia, zatytułowanego skromnie Inferno.

Rozwiązanie wprowadzone w dodatku (głównie związane z balansem postaci i koniecznością dostosowania się do nowej sytuacji w trybie PvP), zapowiedziane przez producentów, doprowadziły jednak wielu graczy do stanu frustracji.

Mimo ogromnej wrzawy, jaka podniosła się wokół kontrowersyjnych zmian proponowanych przez CCP, studio wcale nie zamierza przepraszać. Co więcej, Jon Lander, starszy producent EVE Online, cieszy się z wściekłości tysięcy fanów!

Reklama

"To oznacza, że gra oznacza dla nich bardzo wiele, są zaangażowani. Od czasu do czasu trzeba jednak włożyć kij w mrowisko, tym bardziej, że w EVE Online zaczęło robić się nudno. Teraz wszystko się zmieni na lepsze" - stwierdził Lander w wywiadzie dla serwisu Eurogamer.

EVE Online, produkcja MMO w klimacie sci-fi islandzkiego studia CCP, cieszy się nieustająco ogromną popularnością od ponad dziewięciu lat, mimo szeregu zmian, jakie do tej pory dotknęły jedyną w swoim rodzaju grę.

Biorąc pod uwagę temperaturę emocji, jakie wywołują kolejne rozwiązania, implementowane przez CCP, możemy być pewni, że przed EVE Online jeszcze wiele lat w świetnej formie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy