EA tworzy konkurencję dla Steama

EA tworzy właśnie projekt o nazwie Origin, który na starcie ma zaoferować do kupienia około 150 gier w cyfrowej dystrybucji.

Wzorem Steama i iTunes, Origin ma być sklepem z grami, który również łączy swoich użytkowników. Będzie oferować między innymi listę znajomych, umożliwiając kontakt pomiędzy graczami, a także tworzenie profili użytkownika pokazujących nasze postępy w danej grze.

EA chce także, aby Origin miało swoją wersję na telefony komórkowe oraz mini gry, jak na przykład specjalną wersję Battlefielda 3. Grając w tego rodzaju wersję będziemy zdobywać nagrody, za które później możemy kupować dodatki do wersji Battlefield 3 przeznaczonej na stacjonarne konsole i PC.

Wydawca, aby przyciągnąć graczy do swojego serwisu, zaoferuje do kupienia Star Wars: The Old Republic MMO, które pojawi się tylko na platformie Origin. Nie wiadomo jednak, czy EA postanowi wycofać swoje gry z innych sklepów sprzedających w cyfrowej dystrybucji oraz czy na przykład EA Store zniknie z sieci i zostanie zastąpione przez Origin.

Oprócz tego EA obiecało, że ci, którzy zdecydują się na założenie konta na nowej platformie, otrzymają dostęp do ekskluzywnych dodatków do na przykład nadchodzących Battlefield 3 i FIFY 12. Przewidziane są także beta testy obu tych gier i to właśnie użytkownicy Origin będą mieli pierwszeństwo w ich sprawdzaniu.

W przyszłości mają się również pojawić różne zwiastuny na przykład Mass Effect 3, FIFA 12, SSX, Madden NFL 12, Need for Speed The Run, czy The Sims 3 oraz Battlefield 3, ekskluzywnie tylko na Origin.

"Od ekskluzywnych dodatków po pełne wersje gier, Origin to miejsce dla naszych konsumentów, którzy chcą doświadczyć największych doznań w grach" - czytamy w wypowiedzi wydawcy.

Ciekawe jednak jak bardzo Origin będzie konkurencyjne w stosunku do Steama i gdzie będzie można kupić taniej gry?

Dowiedz się, jakie zyski generuje system cyfrowej dystrybucji gier Steam