EA królem wśród strzelanek typu FPS?

Electronic Arts to kolejna firma, która opublikowała w ostatnich dniach swój raport finansowy (za rok fiskalny 2010) i jak zwykle przy takich okazjach, dowiedzieliśmy się co nieco o jej najbliższych planach.

Rok fiskalny 2010 skończył się w EA 31 marca tego roku.

W tym czasie przychody spadły z poziomu 4,2 miliarda dolarów do poziomu 3,65 miliarda dolarów, ale dzięki lepszemu zarządzaniu przełożyło się to na zyski w wysokości 145 milionów dolarów, w porównaniu ze stratami w wysokości 96 milionów dolarów rok temu.

Jednocześnie, podczas wystąpień dla inwestorów, padło kilka deklaracji i informacji. Oto one:

- pięć tytułów (FIFA 10, Madden NFL 10, The Sims 3, Battlefield: Bad Company 2, Need for Speed: Shift) znalazło ponad cztery miliony nabywców, największy sukces przypadł w udziale The Sims 3, FIFA 10 (10 milionów egz.) oraz Battlefield: Bad Company 2 (ponad 5 milionów egz.).

Reklama

- Battlefield 1943 znalazło 1,5 miliona "ściągaczy" (gra jest dostępna tylko w dystrybucji cyfrowej)

- 2010 FIFA World Cup South Africa sprzedało się już prawie w nakładzie 2 milionów egzemplarzy

- John Riccitiello, prezes EA, stwierdził, że w minionym roku EA było "największym wydawcą gier konsolowych" w Europie i USA

- A także powiedział, że "[My w EA] nie będziemy szczęśliwi, dopóki nie odzyskamy przywództwa w gatunku gier FPS. Uczyniliśmy pierwsze kroki w tym kierunku z Bad Company, oczekujemy, że jeszcze większe kroki zrobimy z Medal of Honor, mamy plany, by odzyskać naszą część tego rynku".

- Kolejna ważna zapowiedź Riccitiello: "Jeśli chodzi o kontrolery ruchy, takie jak Natal czy Move, zamierzamy rozpychać się w tym sektorze rynku. [..] Na razie zapowiedzieliśmy tylko Tiger Woods PGA TOUR 11, ale więcej zobaczycie na E3".

- Częścią raportu finansowego był plan wydawniczy na najbliższy rok. A na nim m.in. Dead Space 2 potwierdzone na PC.

CDA
Dowiedz się więcej na temat: FIFA | Electronic Arts
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama