Duke Nukem Forever: Kontrowersje wokół ocen
Duke Nukem Forever otrzymuje mieszane oceny - choć pojawiają się "ósemki", nie brakuje też "dwójek".
Nie wszystkim jednak to odpowiada - taki stan rzeczy nie pasuje m.in. firmie zajmującej się marketingiem gry, której założyciel stwierdził na Twitterze, że następnym razem "rozważy" komu dać egzemplarz recenzencki.
Jim Redner, założyciel firmy The Redner Group, która jest odpowiedzialna za marketing Duke Nukem Forever, umieścił na swoim Twitterze dość kontrowersyjny wpis.
"Zbyt wielu posunęło się za daleko w swoich recenzjach... następnym razem rozważymy, kto nie ma w sobie jadu i komu dać egzemplarz recenzencki. Złe oceny są w porządku. Przepełnione jadem recenzje... to zupełnie inna sprawa" - napisał Redner.
Wpis został jednak szybko usunięty, a Redner przeprosił za swoją wypowiedź, twierdząc, że działał "pod wpływem emocji" dodając, że jego opinie nie są tożsame ze stanowiskiem 2K Games.
Mimo to 2K Games szybko zareagowało i przedstawiciele firmy za pośrednictwem Twittera poinformowali, że zakończono współpracę z agencją The Redner Group: "2K Games nie podziela ani nie toleruje uwag The Redner Group i potwierdza, że firma ta nie reprezentuje dłużej naszych interesów. Dbamy o dobre stosunki z prasą i nadal będziemy to robić. Nie popieramy jakichkolwiek działań The Redner Group".