Dragon Age bez nieprzyjaznych zabezpieczeń

"Pecetowy Dragon Age: Origins nie będzie wymagał sieciowego potwierdzenia" - zapewniają przedstawiciele BioWare'u.

Innymi słowy - w grze nie wystąpi tak krytykowany SecuROM.

BioWare już przed premierą Dragon Age'a zapracował na spory plus u graczy. W przeciwieństwie do chociażby Spore, w grze nie znajdą się zabezpieczenia, ograniczające swobodę jej użytkowania. Radosną dla wielu klientów wieść ogłosił na oficjalnym forum jeden z przedstawicieli ekipy.

"Jesteśmy szczęśliwi mogąc ogłosić, że pecetowa wersja Dragon Age: Origins użyje jedynie podstawowego systemu sprawdzania dysku i nie będzie wymagać sieciowego potwierdzenia" - napisał Chris Priestly, człowiek odpowiedzialny w firmie BioWare za kontakt z fanami. "Innymi słowy, pecetowa wersja gry nie będzie wymagała od Was połączenia z siecią w celach rejestracyjnych by grać w trybie offline. Zdecydowaliśmy, że nie wykorzystamy SecuROM-u w żadnej wersji dystrybuowanej przez EA bądź BioWare" - dodał.

Reklama

Dragon Age: Origins jeszcze przed końcem tego roku powinien trafić na platformy PC, PS3 i X360.

gram.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy