Dota 2: Pierwsze informacje na temat sklepu

Zupełnie bez związku z E3 studio Valve ujawniło pierwsze informacje na temat tego, jak będzie wyciągać od graczy pieniądze w darmowej skądinąd grze Dota 2.

Cyfrowy sklepik powiązany z tą produkcją będzie nosił nazwę Spoils of War, a kupimy w nim... o tym jednak za chwilę.

Na początku warto jednak zaznaczyć, że jak podkreśla Valve: "Dota 2 to nie gra, w której płaci się, by wygrywać. Wszystkie przedmioty znajdujące się w sklepie mają na celu wyłącznie kosmetykę postaci i nie wpływają na przebieg gry. Wszyscy bohaterowie będą dostępni za darmo, uznaliśmy bowiem, że inna decyzja miała by niszczący wpływ na rozgrywkę".

Mimo to studio może liczyć na spore zyski - sklep nosi nazwę Spoils of War (czyli "Łupy wojenne", czasownik "to spoil" znaczy jednak również "rozpieszczać", a przecież wszyscy lubimy być rozpieszczani), a hasło, które go promuje brzmi "Your Armor. Your Weapons.

Reklama

Your Hero" - a przecież równie mocno lubimy kreować dokładnie takich bohaterów, jakich sobie wymyślimy (i wyposażonych w zbroję i broń zgodną z naszymi wyobrażeniami o nich).

Dodatkowo ujawniono, że Dota 2 będzie zintegrowana z usługą Steam Workshop, która pozwala wgrywać na serwery Valve stworzone przez siebie modyfikacje gry - w tym przypadku nowe zbroje/bronie/elementy "przystrajania" bohaterów.

Autorzy prac, które będą cieszyły się popularnością, mogą liczyć na udział zysków z ich sprzedaży - dość powiedzieć, że twórcy dodatków do Team Fortress 2 zarobili w ciągu roku 3,5 miliona dolarów!

Nadciąga wymarzona gra dla fanów sportu

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy