Do czego Ubi potrzebny Massive?

Ubisoft wyjaśnił, dlaczego przygarnął do siebie studio Massive Entertainment. Szwedzi będą robić dla Francuzów... "lekkie" MMO.

Fani takich gier jak World in Conflict czy Ground Control z pewnością ucieszyli się z niedawnej nowiny o przejęciu Massive przez Ubisoft. Osierocone dotąd studio wreszcie znalazło ciepły kąt, ale szwedzkiej ekipie deweloperów przyjdzie zapłacić za taki obrót sprawy. Okazuje się bowiem, że Ubi ma swoje, nieco odmienne od życzeń fanów dotychczasowej twórczości Massive'u, plany: "Kupiliśmy ich, bo tamci kolesie mają Blizzarda i nie potrzebują już tego studia tak bardzo jak my. Na dodatek ta ekipa jest naprawdę mocna w RTS-ach, dlatego pomogą nam w przybliżeniu się do sfery MMO (...) Naszym celem jest wyjście najpierw z lekkim MMO, które są niesamowicie popularne w Chinach, ale powoli zdobywają popularność także w USA i Europie i generują bardzo dobry zysk (...) dopiero potem ruszymy z RPG-em i RTS-em, również w konwencji MMO" - powiedział szef Ubi, Yves Guillemot.

Reklama
gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: studio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama