DiRT 3

Mówienie o Codemasters, że to faktycznie "mistrzowie kodu" po niewypałach typu Jericho czy Overlord, zdaje się sporym nadużyciem. Nie ma natomiast wątpliwości, że nieodmiennie pozostają mistrzami... kierownicy. To oni stworzyli serie Colin McRae, TOCA, DiRT, GRID czy nowe F1.

Codemasters dzisiaj to zatem firma jutra - wąsko wyspecjalizowana, ale niezrównana w ramach tej specjalizacji. Seria Colin McRae Rally towarzyszyła graczom jako interaktywne uzupełnienie kolejnych sezonów Rajdowych Mistrzostw Świata od 1998 roku i sprawdzała się pod tym względem lepiej niż licencjonowana, konsolowa WRC! Codies nie zadowolili się jednak tylko dominacją na bezdrożach i w 2002 roku cyklem TOCA Race Driver podbili także tory wyścigowe. Wreszcie w latach cokolwiek nam bliższych wywrócili obie swoje marki do góry kołami, tworząc bardziej ekstremalne, ale paradoksalnie przystępniejsze ich wersje: offroadowego DiRT-a i torowego (z grubsza) GRID-a.

Reklama

To jednak nie koniec tej niezwykłej ewolucji. Już w przyszłym roku przyjdzie nam poznać jeszcze bardziej odjechane i jeszcze bardziej dopieszczone ich kontynuacje. Zarówno GRID 2, jak i DiRT 3 powstają przy tym w Codemasters Southam (F1 stworzone zostało w Birmingham) i stanowić mają prawdziwy restart swych serii. A w przypadku DiRT-a 3, naszego aktualnego bohatera, także swoisty powrót do korzeni.

Rajdowa ekstraliga

Listę zmian zacząć wypada od tego, że DiRT 3 ma być - jak twierdzą twórcy - mniej "amerykański". Istotnie, ostatnie gry serii - z wyścigami ciężarówek, hillclimbami i baja - stawiały głównie na widowiskowość ścigania się. Mniej w nich było natomiast stanowiącej sedno sportów motorowych rywalizacji i... brytyjskości kojarzonej z torami Donington czy Silverstone i rajdem Wielkiej Brytanii.

Zapowiedź ta nie oznacza jednak kompletnego odwrotu do czasów świetności serii Colin McRae Rally. Raczej poszerzenie dostępnych w DiRT 2 opcji także o rajdy, i to - uwaga - na licencji WRC (dodajmy, że posiadają ją i realizują również dwie inne produkcje: WRC oraz konsolowe Gran Turismo 5). Dzięki temu Matt Horsman z Codies może mówić: - To największa gra rajdowa w historii. Podziw budzi już sama lista ponad 50 samochodów: od Mini Coopera S z lat 60., poprzez Lancię Stratos czy Deltę Integrale i Audi Quattro, po Focusa RS WRC naszego starego znajomego Kena Blocka, który, nawiasem mówiąc, próbuje ostatnio swych sił właśnie w rajdowej ekstraklasie i... ponownie będzie gospodarzem DiRT-a.

Więcej wszystkiego

Licencje World Rally Championship oraz X Games dają Codies także okazję przetarcia nowych ścieżek w wirtualnym krajobrazie rajdowej Europy, Afryki i USA. Przede wszystkim pojawią się zapomniane już niemal, a w rzeczywistości niezwykle emocjonujące (w stylu retro) rajdy Monte Carlo czy śnieżno- lodowe Norwegia i Finlandia (Rajd Tysiąca Jezior?). DiRT 3 tworzony jest przy tym przy użyciu EGO Engine - prawdopodobnie w najnowszej wersji znanej z F1 2010 (nie należy raczej spodziewać się powstającego EGO 2.0, który ponownie zachwycić ma świat, a Codemasters ponownie dać przewagę nad konkurencją).

Mimo to całkowicie nowy renderer pozwoli stworzyć nie tylko wiarygodne efekty pogodowe (deszcz, śnieg, burze piaskowe), ale także - uwaga - OS-y nocne! Przyznam, że tylko ta ostatnia zmiana powoduje, że DiRT 3 z miejsca staje się dla mnie najbardziej oczekiwaną samochodówką przyszłego roku. A przecież do tego dodać należy całą masę drobniejszych powrotów do przeszłości, jak choćby pokazy dla mediów (np. na budowanym przez Kena Blocka i znanym z filmików promocyjnych torze przeszkód, zwanym gymkhana) czy testy nowych technologii. Innymi słowy: okazji, by spektakularnie rozwalić aktualnie objeżdżany samochód na pewno nie zabraknie.

Dopiero w 2011

Będzie też tak na pewno w singlu, ale i w multiplayerowym trybie Compound - otwartym świecie rajdów zbudowanym na terenie elektrowni Battersea, który stanowić będzie motorowy odpowiednik wesołego miasteczka z miniwyzwaniami w rolach głównych. Istotną nowością wreszcie jest także pierwszy od lat split-screen, który ma być uzupełnieniem "pośredniego" multiplayera w formie listy najszybszych i wyzwań przekazywanych za pośrednictwem Facebooka i Twittera. Wszystko razem sprawia, że autentycznie nie mogę już doczekać się 2011 i kolejnego dzieła mistrzów kierown... kodu.

CDA
Dowiedz się więcej na temat: wrc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy