DayZ: Co z samodzielną wersją gry?

Twórca moda DayZ zarzekał się, że samodzielna, pełna wersja modyfikacji pojawi się jeszcze w 2012 roku, ale... słowa nie dotrzymał.

Na oficjalnej stronie gry pojawił się natomiast wpis zatytułowany po prostu "Where is the Standalone Release?" czyli "Gdzie jest wersja samodzielna?". No właśnie - gdzie?

Dean Hall, twórca DayZ, wyjaśnia we wpisie, co spowodowało przesunięcie. Okazuje się, że zapowiedziany przez niego termin mógł zostać dotrzymany, ale wtedy dostalibyśmy zaledwie nieco poprawioną, połataną wersję oryginalnego moda.

Tymczasem pojawiła się możliwość stworzenia na nowo silnika gry, a co za tym idzie uzyskanie jeszcze lepszego efektu, który Hall nazywa "grą, w wersji, o jakiej zawsze marzyliśmy".

Reklama

Jednocześnie z tą informacją Hall ujawnił plany na przyszłość. Wkrótce wystartują zamknięte testy wersji alfa, w których udział weźmie do 1000 osób. Te testy mają przede wszystkim sprawdzić architekturę sieciową przed otwartymi testami, które nastąpią później. Ich uczestnicy będą mogli przekonać się, co jeszcze w grze się zmieniło.

Hall zapowiada m.in. zupełnie nowy, "przełomowy" system ekwipunku - pozwala on między innymi na wprowadzenie do gry modułowych przedmiotów (np. baterii do latarek, modyfikacji do broni itd.), a także na funkcje, jakich jeszcze w grach nie widzieliśmy, np. możliwość zarażania przedmiotów zarazkami, które potem przenoszą się wraz z nimi lub opcję, decydującą o tym, czy np. trafiając innego gracza w głowę, nie uszkodzimy przy tym jego noktowizora.

Zmienił się również interfejs, inspirowany "łatwością obsługi znaną z Minecrafta". Pojawią się nowe tekstury, które zmienią szczególnie wygląd budynków. Ciekawie brzmi zapowiedź modyfikacji, jakie pojawią się w mapie Chernarusi, które bazują na uwagach przesyłanych przez Ivana Buchtę z greckiego więzienia, gdzie wciąż siedzi uwięziony pod zarzutem szpiegostwa. Dużo prawda? Niestety - w tym wszystkim brakuje najważniejszego: nowej daty premiery.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama